Aktualizacja: 12.04.2021 13:44 Publikacja: 12.04.2021 13:00
Foto: Bloomberg
Sprawa natychmiast znalazła się sądzie, a tłumaczenie brzmiało wyjątkowo pokrętnie i sąd rejonowy w Trondheim nie dał wiary jej wyjaśnieniom. Stewardesa tłumaczyła się, że w wieczór poprzedzający rejs razem z rodziną świętowała urodziny ojca i po normalnie przespanej nocy zjawiła się na lotnisku gotowa do rejsu do Vaernes. Tyle że akurat władze portu zdecydowały się na przeprowadzenie wyrywkowej kontroli trzeźwości u całej załogi tego właśnie rejsu Norwegiana. Dwa przeprowadzone po sobie testy wykazały w przypadku szefowej pokładu 0,37 promili zawartości alkoholu we krwi. Norweskie przepisy dyskwalifikują członków załogi, jeśli zawartość alkoholu wynosi od 0,2 promila w górę. Przy tym stewardesa kontestowała wyniki badania i przekonywała, że była absolutnie trzeźwa, kiedy pojawiła się w pracy.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas