Lotnisko w Radomiu coraz bliżej przejęcia przez PPL

Wniosek o upadłość portu lotniczego Radom-Sadków leży już w sądzie. Przejmie go Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, dostając od miasta 350 milionów złotych.

Publikacja: 25.07.2018 21:00

Port lotniczy w Radomiu po zakończeniu rozbudowy ma obsługiwać nawet 9 mln pasażerów rocznie

Port lotniczy w Radomiu po zakończeniu rozbudowy ma obsługiwać nawet 9 mln pasażerów rocznie

Foto: fotopolska.eu

Władze PPL zakładają, że Radom odciąży zatłoczone Okęcie, przejmując korzystające obecnie z warszawskiego lotniska tanie linie lotnicze i rejsy czarterowe. Szacuje się, że po pierwszym etapie rozbudowy lotnisko na Sadkowie będzie obsługiwać 3 miliony pasażerów rocznie, a po zakończeniu inwestycji – nawet trzykrotnie więcej. Prace mają się zacząć wiosną przyszłego roku.

Na razie PPL przejmie lotnisko w formule pre-pack, czyli kontrolowanej upadłości. Negocjacje z władzami Radomia dotyczące przejęcia zakończyły się w ubiegłym tygodniu. W miniony poniedziałek radomscy radni przyjęli uchwałę rezerwującą w miejskim budżecie 350 milionów złotych, które począwszy od 2020 r. w ciągu 20 lat zostaną wypłacone Państwowym Portom Lotniczym. Pieniądze mają być przeznaczone na inwestycje, jakie zrealizuje nowy właściciel. Będą to przedsięwzięcia trwale związane z gruntem – np. pas startowy, płyty postojowe czy powiększenie i przebudowanie terminala. PPL także dołoży się do przedsięwzięcia – wyłoży na unowocześnienie portu nawet pół miliarda złotych.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Transport
Potężne opóźnienia pociągów. Kolej sparaliżowana przez warunki pogodowe
Transport
Powstanie nowy odcinek drogi ekspresowej S8. Ważny fragment trasy z Wrocławia
Transport
Ryanair nie odpuszcza awanturom w samolotach. Domaga się interwencji Brukseli
Transport
Warszawskie autobusy miejskie z rosyjskim partnerem. W tle omijanie sankcji
Transport
Panama nie boi się pogróżek Donalda Trumpa. Inwestuje w kanał