Tytułową postacią tej opowieści autorstwa niemieckiego dramatopisarza Tankreda Dorsta jest Aktor, który przychodzi na przesłuchanie do teatru, by dostać rolę. Nie jest w zawodzie nowicjuszem, ale doświadczonym aktorem. Przyznaje się do siedmiu lat „pauzowania” – „w ciągu tych siedmiu lat chłonąłem życie”. Teraz stoi na pustej scenie, lecz nawet nie przed reżyserem, a jego asystentem i snuje zwierzenia z życia. Stają się dramatyczną spowiedzią…
W rozmaitych inscenizacjach dramatu Dorsta rolę Aktora kreowali zawsze najwybitniejsi, bo stanowi ona nie tylko pewnego rodzaju sumę doświadczeń zawodowych, ale i stawia wysokie wymagania skupienia na sobie uwagi publiczności przez niemal cały czas trwania przedstawienia. „Ja Feuerbach” to właściwie monodram.