Flota arktyczna Rosji „zatonęła”. Rosyjskie stocznie nie dały rady
Fiasko programu budowy wielkiej floty arktycznej, która miała uniezależnić Rosję od zachodnich portów i sankcji. Ogłaszane z pompą plany całorocznego Północnego Szlaku Morskiego spełzły na niczym. Z 70 statków klasy lodowej potrzebnych do końca dekady, powstanie najwyżej 16 sztuk.
Strach przed sankcjami USA trzyma rosyjski LNG w Arktyce
Fiaskiem zakończyły się wysiłki Kremla znalezienia chętnych na gaz z największych zakładów LNG Rosji - Arctic LNG-2. Indie, które bez skrupułów wykorzystują wywołaną przez Putina wojnę do importu taniej rosyjskiej ropy, odmówiły zakupu gazu oferowanego z 40-procentową zniżką. Arctic LNG-2 znajduje się na czarnej liście Białego Domu.
Kreml tworzy drugą flotę cieni – gazową. Będzie dużo trudniej
Już trzy miesiące temu, spodziewając się sankcji na LNG z Rosji, rosyjski reżim zaczął tworzyć flotę gazowych cieni - starych jednostek do transportu gazu skroplonego, pływających pod wątpliwymi banderami i bez wymaganych ubezpieczeń. Zadanie okazało się jednak dużo trudniejsze, aniżeli skupienie w rynku starych tankowców.