Rywalizacja na polskich torach znowu się opóźni. Konkurencyjni przewoźnicy z zagranicy mogliby jeździć, ale nie mają czym.
W połowie grudnia Pesa podpisała umowę z prywatnym przewoźnikiem na dostawę do 60 elektrycznych zespołów trakcyjnych.
Zagraniczne kontrakty pozwalają bydgoskiej Pesie rozwijać się. Pierwsze pociągi na 200 km/h trafią do czeskiego przewoźnika.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas