Do końca 2025 r. plany ogólne mają zastąpić gminne studium zagospodarowania przestrzennego. Do tego czasu samorządy mają do wykonania ogromną pracę. I starają się zaangażować w nią mieszkańców.
Uchwalona niedawno przez Sejm reforma planowania przestrzennego wprowadza nowe zasady współpracy na linii inwestor-samorząd. Choć do wejścia w życie kluczowych zmian pozostały jeszcze dwa lata, to czasu jest w gruncie rzeczy bardzo mało.
Gminy prognozują, że wielu inwestorów będzie chciało otrzymać decyzje o warunkach zabudowy na starych zasadach. W niektórych samorządach wzmożone zainteresowanie popularnymi wuzetkami jest już widoczne.
W stolicy trwają publiczne konsultacje projektu nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Uwagi można zgłaszać do 29 września.
Róże zamiast betonowego placu w krakowskiej alei Róż, drzewa przy ulicach Łodzi, więcej zielonych podwórek w Warszawie – to tylko kilka przykładów dobrych praktyk, jakie zaczęły stosować samorządy.