Ze względu na niską cenę rosyjskie paliwo cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Od 20 grudnia wejdzie jednak unijny zakaz jego sprowadzania i importerzy już zapowiadają zwiększenie zakupów z innych kierunków. W efekcie wzrosną też ceny LPG.
Choć rosyjski eksport LPG zmniejszył się o jedną trzecią w ujęciu rocznym, to wciąż są chętni na zakup tego gazu, stosowanego np. w butlach w domach bez dostępu do gazowej sieci. W niechlubnej statystyce największych klientów Rosji przoduje Polska.
Wyniki mają być lepsze dzięki zmianom w otoczeniu spółki. Chodzi o relacje cenowe, spadki marż rafineryjnych, cen paliw i ropy czy kosztów finansowych.
Dzięki temu powstanie nowy kanał logistyczny umożliwiający zakupy z alternatywnych kierunków. Paliwa będą najpierw trafiać drogą morską do terminalu w Wilhelmshaven, a stamtąd koleją i drogami do Polski.
Spośród krajów UE embargo na rosyjski autogaz najmocniej uderzy w polski rynek. Dlatego też importerzy domagają się wprowadzania okresu przejściowego i nowych inwestycji.