Roszczenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych można dochodzić skutecznie tylko wówczas, gdy odpowiedni organ potwierdzi niewypłacalność pracodawcy – uznał w środę SN.
Przedsiębiorcy zatrudniający pracowników mają obowiązek dokonywania wpłat na FGŚP. W przypadku ich niewypłacalności to z tych składek regulowane są należności względem pracowników. Wymaga to odpowiednich zapisów w księgach rachunkowych.
Pracodawca nie ma prawa do dofinansowania wynagrodzeń pracowników za trzy miesiące, jeśli już otrzymał na nich takie wsparcie. Nie ma znaczenia, że pobrał je za inne trzy miesiące.
Pracodawcy, którzy w kryzysie związanym z COVID-19 otrzymali dofinansowanie do pensji pracowników, w najbliższym czasie muszą rozliczyć się z tej pomocy. Są jednak wątpliwości, jak to zrobić.
Wsparcie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przysługuje również na osoby, które korzystają z urlopu wypoczynkowego w trakcie obowiązywania w firmie rozwiązań antykryzysowych.
Krajowa ochrona roszczeń pracowników nie gwarantuje roszczeń z tytułu wynagrodzenia, jeżeli stosunek pracy ustał wcześniej niż trzy miesiące przed wpisem do rejestru handlowego orzeczenia o wszczęciu postępowania upadłościowego wobec pracodawcy.
Po ogłoszeniu upadłości firmy pracownik ma ograniczone możliwości otrzymania niewypłaconych mu świadczeń. Efektywność ochrony może poprawić nowelizacja przepisów, która jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów.