Rozmowa Johnsona z Putinem odbyła się przy okazji odbywającego się w Berlinie szczytu w sprawie Libii.
Premier Wielkiej Brytanii poinformował prezydenta Rosji, że stosunki między państwami nie wrócą do normy, dopóki Rosja nie zakończy swoich destabilizujących działań.
Johnson podkreślił, że nie nastąpiła zmiana stanowiska jego kraju w sprawie ataku w Salisbury. Użycie broni chemicznej nazwał lekkomyślną próbą, która miała doprowadzić do śmierci niewinnych ludzi.
"Premier przekazał, że taki atak nie może się powtórzyć" - poinformowało biuro szefa rządu.
Rosja wielokrotnie odrzucała oskarżenia pod adresem członków agencji wywiadu wojskowego GRU. Próba otrucia Siergieja Skripala miała być odwetem za jego współpracę z zachodnimi służbami szpiegowskimi.