"Amantadyna działa na covid! Jestem przykładem. Najpierw syn, potem żona, w końcu ja: wysoka gorączka, ogromny ból, silny kaszel, wg. lekarza tak 7 dni, a potem apogeum, więc wziąłem amantadynę – piorunujący efekt! Zadziałało!" - napisał w niedzielę wieczorem na Twitterze wiceminister Warchoł. Zapowiedział też, że będzie się domagał, by tym lekiem zajęło się Ministerstwo Zdrowia.
Więcej szczegółów polityk Solidarnej Polski przedstawił w rozmowie z Polsat News. - Przyjąłem ten lek dwa dni po tym, jak żona otrzymała wynik dodatni - mówił, dodając, że objawy choroby „przekraczały najśmielsze oczekiwania”. - Gigantyczne osłabienie, żona nie mogła wstać z łóżka, ja to samo, a w domu trójka małych dzieci. ibuprom, paracetamol, temperatura nie schodziła, ogromne dreszcze - opowiadał. Przyznał, że lek wziął bez konsultacji z lekarzem, ale „w stanie wyższej konieczności”.