Korespondencja z Brukseli
– To jest europejska sytuacja nadzwyczajna. Nie możemy mieć na nią tylko włoskiej odpowiedzi. Stawką jest reputacja Unii – tak do sumień polityków innych krajów apelował minister spraw zagranicznych Włoch Paolo Gentiloni.
Przybył on w poniedziałek do Luksemburga na nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych UE poświęcone wydarzeniom z poprzedniego dnia.
Odpowiedział mu Donald Tusk, który po południu poinformował o zwołaniu nadzwyczajnego szczytu unijnego. – Sytuacja na Morzu Śródziemnym dotyczy nie tylko krajów naszego południowego sąsiedztwa, ale niepokoi nas wszystkich, całą Europę. Musimy teraz działać i to działać razem – oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej.