Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 921

O najważniejszych wydarzeniach na Ukrainie będziemy informować od rana.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał podsumowanie niedzielnych walk. Jak zaznaczono, od początku dnia doszło do 166 starć. Rosjanie wykonali też jedno uderzenie rakietowe, używając 14 rakiet, a także przeprowadzili 55 nalotów. Użyto również 427 dronów kamikadze i przeprowadzili około 2 tys. 800 ataków na pozycje ukraińskich wojsk oraz zaludnione obszary. Jak czytamy, na kierunku pokrowskim zaobserwowano wysoką intensywność działań wojennych. Straty rosyjskie wynoszą tam 212 zabitych i rannych – podkreślono. 

Tylko nieliczne samorządy zdecydowały się zorganizować specjalne wsparcie dla dzieci z Ukrainy, które od września będą musiały iść do polskiej szkoły – wynika z najnowszego raportu fundacji GrowSPACE.

Pięć dni po utracie pierwszego z sześciu F-16 prezydent Wołodymyr Zełenski, ogłosił dymisję dowódcy ukraińskiego lotnictwa, gen. Mykoły Oleszczuka. Nie poinformował jednak, jakie zarzuty postawiono Oleszczukowi oraz najważniejszego – czy dymisja jest związana ze stratą samolotu – pisze Andrzej Łomanowski. 

Jak podaje Ukraińska Prawda, w 2024 roku stwierdzono 109 przypadków pojawienia się rosyjskich samolotów wojskowych nad Morzem Bałtyckim w pobliżu zewnętrznej granicy łotewskich wód terytorialnych.

- Rosja otrzyma odpowiedź. Na wszystko. Terror można powstrzymać, jeśli Ukraina uzyska pozwolenie na uderzenie zachodnią bronią w głąb Federacji Rosyjskiej - powiedział szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekrety o wprowadzeniu sankcji wobec osób prawnych i fizycznych zapewniających funkcjonowanie rosyjskiej infrastruktury lotniczej, a także wobec kolaborantów. — Dzisiaj podpisałem kilka nowych decyzji w tej sprawie — powiedział prezydent Ukrainy w niedzielnym przemówieniu.

Albert Bachtizin, dyrektor Centralnego Instytutu Ekonomiczno-Matematycznego Rosyjskiej Akademii Nauk, powiedział, że problemy związane z demografią w Rosji mają "katastrofalny charakter". - Tracimy 500-600 tys. ludzi rocznie. A to stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, biorąc pod uwagę wielkość terytorium i potrzebę znacznej liczby osób, aby utrzymać niezbędne tempo wzrostu gospodarki - zaznaczył w rozmowie z rosyjską agencją prasową Interfax. - Jednym z najważniejszych zadań jest dziś nawet nie uzupełnienie, ale zwiększenie populacji kraju - dodał.

Jak informuje serwis Suspilne, w Charkowie podczas lotu szkoleniowego rozbił się ukraiński śmigłowiec wielozadaniowy Mi-2. Osoby, które znajdowały się na pokładzie zginęły. "Na miejscu zdarzenia pracują śledczy, wyspecjalizowani eksperci, specjaliści komisji specjalnej Ministerstwa Obrony Ukrainy. Dowództwo uczelni i jednostki wojskowej kompleksowo pracuje nad szczegółową analizą i ustalaniem przyczyn katastrofy lotniczej" — czytamy w komunikacie uniwersytetu wojskowego, do którego należał śmigłowiec.

W sierpniu 2024 r. 1609 osób – w tym 57 dzieci – zostało rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów. Zginęło 58 osób, w tym dwójka dzieci - poinformowało Ukraińskie Centrum Naukowo-Praktyczne Ratownictwa Medycznego i Medycyny Katastrof Ministerstwa Zdrowia Ukrainy na Facebooku.

Sumska Obwodowa Administracja Wojskowa poinformowała, że rosyjska rakieta uderzyła w centrum rehabilitacji społecznej i psychologicznej dzieci oraz sierociniec w Sumach. „Budynek znajduje się w środku dzielnicy mieszkalnej miasta. Na miejscu pracują wszystkie służby. Ludzie otrzymują pomoc medyczną. Trwa wyjaśnianie zdarzenia” - czytamy. 

Liczba ofiar rosyjskiego ataku wzrosła do 13. Cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala, zaś cztery otrzymały pomoc medyczną na miejscu. Pięć osób będzie natomiast leczonych ambulatoryjnie.

Anton Heraszczenko, były doradca ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Żeleńskiego, poinformował o kolejnych eksplozjach w Charkowie.

Gubernator rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow twierdzi, że dziesięć osób – w tym dwójka dzieci – jest w stanie krytycznym po ukraińskim ostrzale Biełgorodu. 

Ukraina zaostrza walkę z uchylaniem się od płacenia podatków za pośrednictwem kluczowego kanału detalicznego – przelewów między kartami bankowymi. Nie ucierpią na tym organizacje pomagające wojsku. 

Ukraińscy wojskowi twierdzą, że Rosja nie zapewnia korytarza ewakuacyjnego dla ludności cywilnej w obwodzie kurskim. - Siły Władimira Putina mają cały czas bombardować miasta i wioski, w których nie ma obiektów wojskowych – powiedział rzecznik batalionu „Siewiersk” Wadym Masnyk. - Oni (lokalni mieszkańcy – red.) mówią, że chcą pokoju, czyli odejścia od polityki. Mówią, że muszą mieć możliwość opuszczenia strefy wojny, Rosja tego nie daje - dodał. 

Jak informuje ukraińska stacja 24, w niedzielę po południu Rosjanie ostrzelali infrastrukturę energetyczną w Charkowie. Obecnie trwa badanie skutków ataku. 

Liczba rannych po rosyjskim ataku w Charkowie wzrosła do 44 osób. Wśród nich jest siedmioro dzieci, dwóch lekarzy oraz dwóch ratowników.

Jak ocenił premier Ukrainy Denys Szmyhal, cytowany przez agencję Ukrinform, „nie powinno być żadnych ograniczeń w korzystaniu z broni dostarczonej Ukrainie przez sojuszników”.

Przypominamy, że 24 sierpnia prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał przyjaciół Ukrainy do wywarcia presji na sojuszników, aby zezwolili Ukrainie na użycie dostarczonej przez Zachód broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.

Jak poinformował ukraiński sztab generalny, w niedzielę do godziny 16:00 doszło do 91 starć z Rosjanami na linii frontu. Najwięcej ataków odnotowano w kierunku Pokrowska – było ich 34. 27 z nich udało się odeprzeć, zaś siedem bitw wciąż trwa. 

Jak podają ukraińskie służby, w Charkowie rannych zostało 38 osób, w tym sześcioro dzieci. Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych można zobaczyć akcję wyciągania ludzi spod gruzów.

Żołnierze 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej opublikowali nagranie, pokazujące moment trafienia rosyjskich systemów TOS-1A Sołncepiok i systemu Tor. Za pomocą dronów zaatakowane zostały również holowane działo polowe 2A36 Hyacinth-B kal. 152 mm, rosyjskie ciężarówki i kilka anten.

W wyniku rosyjskiego ostrzału Kurachowa w obwodzie donieckim zginęły trzy osoby, a dziewięć zostało rannych - poinformował szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Wadym Fiłaszkin. "Rosjanie uderzyli w budynki w centrum miasta" - napisał. Dodał, że na miejscu pracują przedstawiciele władz, policji i ratownicy. Trwa ustalanie dokładnej liczby ofiar i rozmiarów zniszczeń.

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział w rozmowie z państwową agencją TASS, że Rosja "zmieni swoją doktrynę nuklearną w oparciu o własną analizę najnowszych konfliktów i działań krajów zachodnich". Nie ujawnił zakresu zmian.  

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni pod KIjowem; jej odłamki spadły w pobliżu głównego pomnika nekropolii, wywołując pożar – poinformował szef kompleksu Bykowniańskie Mogiły Bohdan Netreba. Odłamki rakiety wraz z głowicą z 700-kilogramowym ładunkiem wybuchowym, spadły w odległości 30-50 metrów od nekropolii.

Na tym etapie nie łączyłbym dymisji Mykoły Ołeszczuka z katastrofą F-16 - powiedział w rozmowie z CNN szef ukraińskiego resortu obrony Rustem Umerow.

Charkowska Obwodowa Administracja Wojskowa podaje komunikaty w sprawie liczby ofiar ataku rakietowego na miasta. Najnowsze dane wskazują, że rannych jest co najmniej 41 osób.

„Rosja znów terroryzuje Charków. Ataki na infrastrukturę cywilną, tylko na miasto. Obecnie jest ponad 30 rannych. Wszystkie niezbędne służby są zaangażowane w akcję ratunkową" - poinformował prezydent Ukrainy.

Służby odnalazły wrak śmigłowca Mi-8, który w sobotę zaginął na Kamczatce wraz z 22 osobami na pokładzie. Dotąd z wraku wydobyto ciała 17 ofiar, ale - jak poinformowano - katastrofy nie przeżył nikt z podróżnych. Ratownicy poruszali się w "skrajnie trudnych warunkach", po przejściu cyklonu i wśród rosnących w górskim terenie karłowatych drzew, musieli więc poruszać się pieszo. 

Brytyjski wywiad odnotował przyspieszenie natarcia rosyjskich sił w kierunku miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim.

Dane wywiadowcze sugerują, że Rosjanie znajdują się w odległości 10 kilometrów od obrzeży miasta.

„Tempo natarcia prawdopodobnie spadnie, gdy Rosjanie dotrą do obszarów mieszkalnych Pokrowska” - czytamy w raporcie.

Sześć osób, w tym sześcioletnie dziecko, zostało rannych w wyniku ostrzału Charkowa przez rosyjskie wojska.

W Stanach Zjednoczonych wersja, że ukraiński myśliwiec F-16 został zestrzelony przez pocisk z systemu Patriotr, jest uważana za mało prawdopodobną - informuje „New York Times” powołując się na amerykańskiego urzędnika.

Prezydent Wołodymyr Zełenski obiecał przeprowadzenie dokładnego śledztwa w tej sprawie.

Rosyjskie wojska kontynuują ostrzał rejonu Nikopola w obwodzie dniepropietrowskim. Wykorzystują MLRS, ciężkiej artylerii i dronów kamikadze. Ostatni atak ranił dwie osoby – 72-letnią kobietę i 66-letniego mężczyznę.

- Rosja nie zezwala swoim obywatelom na opuszczenie strefy walk w obwodzie kurskim, w szczególności z Sudży – poinformował Wadym Mysnyk, rzecznik dowództwa operacyjnego „Północ”.

Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski powiedział, że sytuacja na kierunku głównego ataku Rosjan jest trudna, ale wróg ponosi znaczne straty.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w nocy ukraińska armia wysłała 158 bezzałogowców, a cele znajdowały się w 15 regionach kraju.

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że Rosjanie wystrzelili w nocy 11 dronów Shahed. 8 bezzałogowców zostało strąconych. Celem ataku były obiekty infrastruktury rolniczej w obwodach mikołajowskim i sumskim.

O skutkach ataku poinformował Ołeh Syniehubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Wśród rannych są mężczyźni w wieku 38 i 64 lat.

W sobotę Rosjanie przeprowadzili pięć ataków rakietowych z użyciem dziesięciu pocisków na pozycje ukraińskich jednostek i zaludnione obszary, 73 ataki z powietrza, wykorzystując 96 kierowanych bomb lotniczych. 

Taki odsetek badanych odpowiedział twierdząco na pytanie "Czy Pani/Pana zdaniem Polska powinna strącać obiekty wlatujące nad nasze terytorium w czasie ataków Rosji na Ukrainę, nawet jeśli nie ma pewności, co to za obiekty?".

Analitycy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wskazują, że ukraińska operacja w obwodzie kurskim wywarła presję na rosyjskie działania w każdym sektorze walk, a Rosja prawdopodobnie przesunęła jednostki rezerwowe z kierunku Pokrowska do obwodu kurskiego.

Władze Holandii podjęły decyzję o dostarczeniu Ukrainie 28 dwuczłonowych gąsienicowych pojazdów terenowych Bandvagn BvS 10 (Viking). O decyzji poinformował minister obrony Ruben Brekelmans.

Pocisk uderzył w wielopiętrowy budynek mieszkalny. 

Grom E-1 to pocisk ważący ponad 500 kg. Jego zasięg wynosi 120 km. Ukraińcy informowali, że jest potężniejszy i silniejszy niż wykorzystywany przez Rosjan FAB-500.

Do ataków doszło w obwodach twerskim i moskiewskim.