„O godzinie 19:45 w klinice Zbawiciela Świata w Rzymie zmarł emerytowany Prezydent Republiki, senator Giorgio Napolitano. Opuszcza nas człowiek reform za wszelką cenę, bardzo elegancki i „wybredny” neapolitańczyk, jak sam siebie określił” - pisze ANSA w depeszy o śmierci prezydenta.
Włoska agencja podkreśla, że „prezydentura Napolitano nie była ani lekka, ani łatwa”. „Zawsze jednak dotrzymywał zobowiązania podjętego 15 maja 2006 r., kiedy jako nowy prezydent uroczyście obiecał przed parlamentem, że nigdy nie będzie głową państwa większości, która go wybrała, ale że zawsze będzie patrzył na generalny interes kraju. I tak było, biorąc pod uwagę, że wspiąwszy się na szczyt włoskiej polityki mając jedynie głosy centrolewicy, swoją pierwszą siedmioletnią kadencję zakończył przy pełnym poparciu centroprawicy” - czytamy.