W opublikowanym przez Biały Dom nagraniu prezydent Stanów Zjednoczonych przekazał "najlepsze życzenia" nowej administracji, nie wymieniając przyszłego prezydenta Joe Bidena z nazwiska.
Donald Trump rozpoczął od podziękowań pod adresem swej rodziny, wiceprezydenta Mike'a Pence'a oraz członków administracji i agentów Secret Service. Powiedział, że służba w roli prezydenta Stanów Zjednoczonych była dla niego najwyższym zaszczytem.
W pożegnalnym wystąpieniu Trump podkreślił, że przybył do Waszyngtonu jako "człowiek z zewnątrz". - Wiedziałem, że potencjał naszego narodu jest nieskończony, o ile tylko postawimy Amerykę na pierwszym miejscu - mówił.
Podsumowując kadencję prezydent wymienił rzeczy, które uważa za osiągnięcia swoje i swojej administracji.
- Wraz z milionami ciężko pracujących patriotów zbudowaliśmy najwspanialszy ruch polityczny w historii naszego kraju. Stworzyliśmy największą gospodarkę w historii - przekonywał. - Nie chodziło nam o prawicę i lewicę, Republikanów czy Demokratów, lecz o dobro narodu, całego narodu - dodał.