Rz: Rząd PiS przegrał starania o wybór Jacka Saryusza-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej stosunkiem głosów 27:1. Co to mówi o dzisiejszej pozycji Polski w UE?
prof. Ryszard Legutko: W polityce raz się przegrywa, raz wygrywa. Przypominam, że 2,5 roku temu były kraje, które chciały zablokować Jeana-Claude Junckera na stanowisku przewodniczącego Komisji Europejskiej. Wśród tych krajów była m.in. Wielka Brytania, Węgry przy cichym wsparciu innych państw. Nie udało im się i co z tego wynika? Nic, poza tym, że gdyby był inny przewodniczący, to może nie byłoby Brexitu. Nie przegrywa się, tylko dołączając do większości, która zwycięży. Ale nie zawsze ta większość ma rację.