Wisiał już na szubienicy. Ułaskawiony w ostatniej chwili

Niezwykłe szczęście miał młody Irańczyk skazany na śmierć za zabójstwo. Jego publiczna, co nie jest rzadkie w tym kraju, egzekucja już się zaczęła. Już się zaczął dusić, straciwszy wszelkie nadzieje. I nagle przyszło wybawienie. Rodzina ofiary potwierdziła, że mu odpuszcza winę.

Publikacja: 09.05.2013 10:38

fot.Lorraine Cornwell

fot.Lorraine Cornwell

Foto: Domena publiczna

Nie wiadomo dokładnie, kiedy rozegrała się ta historia, opisała ją wczoraj irańska agencja Mehr, a cytowały media z sąsiedniej Turcji. Miejscem akcji był Meszhed, w północno-wschodnim Iranie, drugie co do wielkości miasto w kraju i święte miejsce szyitów.

Skazaniec ma na imię Wahid, nie wiadomo, ile ma lat, ale zapewne jest młodym człowiekiem, bo zbrodni, za którą dostał najwyższy wymiar kary, dopuścił się podczas odbywania służby wojskowej. Zabił, jak podały media tureckie, „młodą osobę".

Kat przerwał egzekucję po paru sekundach. Wahid trafił do szpitala. Agencja Mehr podobno zilustrowała informację zdjęciami egzekucji, bo na miejscu byli fotografowie.

W kulturze muzułmańskiej możliwe jest darowanie winy za zbrodnie. Koran (w drugiej surze) dopuszcza tzw. cenę krwi (dija lub arsz). Rodzina ofiary ustala ją z rodziną sprawcy. Często chodzi o wielkie pieniądze. Gdy rodzina mordercy jest biedna, może za nią zapłacić jakiś niezwiązany ze sprawą bogacz.

Nie wiadomo, jak było w tej sprawie.

Iran jest krajem, w którym zapada wyjątkowo dużo wyroków śmierci. Według organizacji Amnesty International w zeszłym roku więcej wykonano ich tylko w Chinach (tam dokładna liczba nie jest znana, natomiast w Iranie stracono 314 ludzi, a w 2011 roku, według źródeł oficjalnych i nieoficjalnych, około 600). Na karę śmierci skazuje się nie tylko za morderstwa, ale i za cudzołóstwo czy wielokrotne spożywanie alkoholu (choć egzekucje z tego powodu są rzadkie).

Nie wiadomo dokładnie, kiedy rozegrała się ta historia, opisała ją wczoraj irańska agencja Mehr, a cytowały media z sąsiedniej Turcji. Miejscem akcji był Meszhed, w północno-wschodnim Iranie, drugie co do wielkości miasto w kraju i święte miejsce szyitów.

Skazaniec ma na imię Wahid, nie wiadomo, ile ma lat, ale zapewne jest młodym człowiekiem, bo zbrodni, za którą dostał najwyższy wymiar kary, dopuścił się podczas odbywania służby wojskowej. Zabił, jak podały media tureckie, „młodą osobę".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Świat
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157