Dla części osób ankiety dotyczące ilości odpadów gromadzonych w przydomowym kompostowniku są obowiązkowe. Innych mieszkańców gminy zachęcają do ich wypełnienia. Chodzi o uniknięcie kar, które grożą za nieosiągnięcie wymaganego poziom recyklingu.
Jaki poziom recyklingu muszą osiągnąć gminy?
Każda gmina w Polsce jest zobowiązana do osiągania coraz wyższych poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w 2023 roku poziom ten wynosił 35 proc., w 2024 roku powinien wynosić już 45 proc., natomiast w 2025 roku musi stanowić 55 proc. W 2030 roku gminy są zobowiązane osiągnąć poziom recyklingu w wysokości co najmniej 60 proc., a w 2035 roku - 65 proc. Poziomy te wynikają z unijnej dyrektywy odpadowej.
Dlaczego gminy apelują o wypełnianie ankiet ws. kompostowania odpadów?
Jeśli gmina w 2024 roku nie osiągnie 45-procentowego poziomu recyklingu, będzie musiała wnieść karę z budżetu gminnego. Jak wyliczają władze Torunia za każdy punkt procentowy brakujący do wymaganego poziomu, dla gminy tej wielkości to koszt szacowany na ok. 160 tys. zł. „Będą to stracone środki, których już nie będzie można wykorzystać np. na remont drogi czy dofinansowanie budowy boiska” - informują urzędnicy.
Aby osiągnąć wymagany poziom recyklingu, niezbędna jest selektywna zbiórka śmieci. Wpływ ma na to również ilość odpadów kompostowanych w przydomowych kompostownikach. Zgodnie z zasadami obliczenia poziomów recyklingu dane zawarte w ankietach będą wliczone do poziomów, które musi osiągnąć gmina. Za kompostowanie bioodpadów mieszkańcom przysługują ulgi w opłatach za śmieci, które wynoszą przeważnie kilka złotych miesięcznie od osoby w gospodarstwie domowym. Niektóre gminy zachęcają do tego mieszkańców również dofinansowując zakup przydomowego kompostownika.