Aktualizacja: 22.02.2025 05:07 Publikacja: 23.09.2024 04:30
Warszawa, 08.08.2024. Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała na konferencji prasowej "Ustawa o planach urządzania lasów – zwracamy kontrolę obywatelkom i obywatelom".
Foto: Albert Zawada/PAP
Na jakim etapie jest pomysł zobowiązania myśliwych do okresowych badań lekarskich i psychologicznych? Czy uda się przeforsować ten pomysł?
Sprawa badań lekarskich dla myśliwych jak w soczewce pokazuje, że myśliwi mówią „nie" jakimkolwiek zmianom, niezależnie od tego, czy dotyczą one polowań, badań czy gatunków chronionych. A przecież regularne badania muszą przechodzić przedstawiciele różnych grup zawodowych i nie jest to żadna represja, a forma zagwarantowania bezpieczeństwa innym użytkownikom. Jeśli badania musi przechodzić kierowca zawodowy, tak samo ktoś, kto posiada broń do celów obronnych, to dlaczego ma to nie obejmować myśliwych? Co ważne, ten pomysł popiera ponad 90 proc. Polaków. W ostatnich tygodniach doszło do kilku wypadków z użyciem broni spowodowanych przez myśliwych. Dzięki regularnym badaniom będziemy w stanie zapewnić większe bezpieczeństwo. Projekt ustawy dotyczący okresowych badań lekarskich dla myśliwych wpłynie niedługo do Sejmu.
Wraz z nadchodzącą waloryzacją rent i emerytur w górę pójdą także dodatki do tych świadczeń – na przykład dodatek pielęgnacyjny, dodatek dla sieroty zupełnej czy ryczałt energetyczny. Oto, jakich kwot od 1 marca mogą spodziewać się osoby uprawnione.
Od 25 lutego osoby, które chcą nadal korzystać z aplikacji mObywatel, muszą mieć jej aktualną wersję. „Jeśli nie zaktualizujesz mObywatela przed 25 lutego, nie będziesz mieć dostępu do żadnych możliwości aplikacji i nawet się do niej nie zalogujesz” – czytamy na rządowej stronie info.mobywatel.gov.pl. Posiadacze starszych wersji mObywatela otrzymali powiadomienia o konieczności przeprowadzenia aktualizacji. Przy okazji wprowadzono do niej dwie nowości.
Po drogach jeżdżą kierowcy, którzy zdobyli prawo jazdy mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. W systemie jest luka - twierdzi serwis brd24.pl.
W Trybunale Konstytucyjnym odbyło się w czwartek spotkanie z przedstawicielami organizacji skupiających prawników sympatyzujących lub kojarzonych z poprzednią władzą.
W razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank (lub pożyczkodawca) może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku - to sedno czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w pierwszej polskiej sprawie dotyczącej „darmowego” kredytu.
Poseł, który ucieka przed wymiarem sprawiedliwości, nie może wykonywać swojej działalności ani pobierać uposażenia – zdecydował Sejm.
Sejm uchwalił w piątek wieczorem ustawę wprowadzającą możliwość czasowego (na 60 dni) i terytorialnego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową.
Sejm nie zgodził się w piątek na wybór nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego forsowanych przez Prawo i Sprawiedliwości. Ani poseł Marek Ast, ani prof. Artur Kotowski nie trafią do sądu konstytucyjnego. W Trybunale nadal brakuje trzech sędziów.
Szeroko komentowane skandaliczne zachowanie posła Konfederacji może skończyć się nałożeniem kary finansowej i konsekwencjami natury politycznej.
Jak globalne wydarzenia wpływają na polską politykę? Co oznaczają decyzje Donalda Tuska, a jakie konsekwencje mogą mieć wypowiedzi Donalda Trumpa? W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko analizują najważniejsze wydarzenia tygodnia, od konferencji w Monachium po rosnące notowania Sławomira Mentzena.
Poseł Konfederacji Ryszard Wilk, który z powodu "niedyspozycji" został wyproszony z sali obrad Sejmu, złożył oświadczenie. Przeprasza i zapowiada podjęcie leczenia. Mimo to Konfederacja zdecydowała o bezterminowym zawieszeniu członkostwa Wilka w Klubie.
Gdybym doradzał sztabom, tobym powiedział: zrzucajcie bomby na przeciwnika dzień po pierwszej turze wyborów. Najlepsza jest obyczajówka. Dobre są też sprawy finansowe, ale proste i dotyczące niezbyt dużych kwot. Afery dotyczące milionów są dla nas abstrakcją - mówi dr. hab. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Wspomnienie o Andrzeju Potockim to opowieść o polityce i dziennikarstwie lat 90. Ludziom, którzy pracują dziś w mediach, a tamtych czasów nie pamiętają, trudno będzie uwierzyć, ale naprawdę tak było.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas