Donald Trump, jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej zapowiadał, że będzie w stanie zakończyć wojnę na Ukrainie „w ciągu 24 godzin”. Mówił też, że jeśli wygra wybory prezydenckie, zakończy wojnę na Ukrainie przed zaprzysiężeniem i formalnym objęciem urzędu prezydenta. Trump przekonywał, że będzie w stanie – w bezpośrednich rozmowach – skłonić prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do podjęcia negocjacji pokojowych.
Czytaj więcej
Siły Zbrojne Ukrainy potwierdziły, że wycofały się z rosyjskiego miasta Sudża w obwodzie kurskim - podała agencja Interfax-Ukraina. Powołała się przy tym na mapę, opublikowaną przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Donald Trump podjął rozmowy z Rosją. Pojawiła się propozycja 30-dniowego zawieszenia broni na Ukrainie
Jak dotąd Trumpowi nie udało się jednak ani zakończyć wojny, ani nawet doprowadzić do zawieszenia broni w trwającym od 24 lutego 2022 roku konflikcie. Trump odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem (12 lutego), delegacje USA i Rosji, w skład których wchodzili szefowie dyplomacji obu krajów, spotkały się w Rijadzie (18 lutego), zapowiadane jest też spotkanie Trumpa z Putinem (może do niego dojść w okolicach Wielkanocy).
W tym samym czasie doszło do poważnego kryzysu w relacjach USA z Ukrainą. Po ostrej wymianie zdań między Trumpem, wiceprezydentem USA J.D. Vance'em a Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu, USA wstrzymały dostawy broni na Ukrainę oraz częściowo zaprzestały wymianę informacji wywiadowczych z Kijowem. Dostawy broni zostały wznowione, podobnie jak przekazywanie informacji wywiadowczych, po spotkaniu delegacji USA i Ukrainy w Dżuddzie (11 marca). W czasie tego spotkania Ukraina zgodziła się na przedstawioną przez USA propozycję 30-dniowego zawieszenia broni. Dwa dni później do propozycji odniósł się Władimir Putin, który przedstawił szereg zastrzeżeń i warunków zawieszenia broni, które musiałyby zostać ustalone. Tymczasem Ukraina sygnalizuje, że Rosjanie mogą przygotowywać się do otwarcia nowego frontu w obwodzie sumskim.
Czytaj więcej
Prezydentowi USA zabrakło doradców znających psychologię rosyjskiego dyktatora. Obrał niewłaściwy język komunikacji z Kremlem. Jedyna szansa na zakończenie trwającej od ponad trzech lat wojny Rosji z Ukrainą może zostać zaprzepaszczona.