„Mimo ogromnego wsparcia społeczeństwa oraz wewnętrznej reorganizacji, Fundacja Ośrodka Karta wciąż walczy o stabilizację i znajduje się obecnie w kluczowym momencie tego procesu. Dzięki wsparciu darczyńców i partnerów udało się spłacić najpilniejsze zobowiązania, w tym zaległości w ZUS” – napisali członkowie tego ośrodka. Jesienią okazało się bowiem, że placówka ta jest na skraju bankructwa i grozi jej zamknięcie. Napisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej”. O pomoc temu ośrodkowi apelowali przedstawiciele Międzynarodowego Stowarzyszenia Memoriał, które jest niezależną rosyjską organizacją dokumentującą wiedzę o ofiarach represji komunistycznych oraz ochronie praw człowieka w Rosji i krajach byłego ZSRR.
Trudna sytuacja finansowa Ośrodka Karta
„Ubiegły rok był dla Fundacji Ośrodka Karta wyjątkowo trudny, ale dzięki naszej determinacji i społecznej solidarności udało się zahamować kryzys. Wciąż pracujemy nad odbudową stabilności – to proces, który wymaga czasu, ale daje powody do ostrożnego optymizmu. Po ogłoszeniu informacji o naszej trudnej sytuacji otrzymaliśmy ogromne wsparcie od indywidualnych darczyńców, którzy przekazywali zarówno drobne, jak i większe darowizny oraz kupowali nasze publikacje. To właśnie te gesty pozwoliły nam spłacić najpilniejsze zobowiązania i zapewnić dalsze funkcjonowanie Archiwum, które pozostaje naszym priorytetem” – czytamy w stanowisku opublikowanym przez nowy zarząd Fundacji.
Nowe władze prowadzą politykę radykalnych oszczędności, wprowadziły zmiany organizacyjne, aby ograniczyć koszty, zawiesiły funkcjonowanie Witryny Domu Wschodniego i ograniczyły plan wydawniczy, ale Archiwum FOK „pozostaje nienaruszone i dalej przyjmuje oraz zabezpiecza zbiory”. Przedstawiciele ośrodka Karta apelują o przekazanie 1,5 proc. podatku, bowiem ma to znaczenie dla stabilizacji Fundacji.
Czytaj więcej
65 lat temu na wysypisku śmieci pod Paryżem został zastrzelony kpt. Władysław Mróz, który zdecydował się zdradzić PRL-owskie służby i przejść na stronę Francuzów. Za zabójstwem nielegała we Francji stał polski wywiad – tak wynika ze śledztwa IPN.
Przypomnijmy, że instytucja ta nie ma stałego finansowania, własnego kapitału żelaznego ani żadnego majątku. Działa jako organizacja pożytku publicznego, gromadząc środki z grantów, darowizn, 1,5 proc. podatku oraz ze sprzedaży publikacji. Członkowie zespołu Karty apelują o przekazywanie darowizn na konto lub na portalu Patronite.pl, zachęcają też do zakupu swoich publikacji.