Raport oparty jest przede wszystkim na statystykach oficjalnie publikowanych przez agendy krajowe i międzynarodowe. "Drastyczne wzrosty ubóstwa skrajnego i sfery niedostatku powinny wstrząsnąć społeczeństwem i politykami. Celem jest całkowite wyeliminowanie ubóstwa skrajnego oraz znaczne ograniczenie sfery wykluczenia społecznego" - wskazuje EAPN Polska.
Skrajne ubóstwo w Polsce największe od 2015 roku
Tymczasem skrajne ubóstwo wzrosło w sposób dramatyczny. Tak jak w 2022 r. poniżej minimum egzystencji żyło 1,7 mln osób, tak w 2023 r. już 2,5 mln. Jest to najgorszy wynik od 2015 r. - zauważa Wirtualna Polska.
Czytaj więcej
829 zł na Lubelszczyźnie i 965 zł na Dolnym Śląsku. To granica, która oddziela życie samotnej osoby od nadzwyczaj oszczędnego do takiego, w którym samodzielna egzystencja przestaje być możliwa.
Dane na temat minimum egzystencji publikuje rokrocznie państwowy Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Jeżeli dana osoba dysponuje pieniędzmi w ilości mniejszej niż wskazane minimum egzystencji, zagrożone jest jej życie. Brakuje bowiem wówczas pieniędzy na wszystko: mieszkanie, żywność, najtańszą odzież i obuwie, leki. Taka osoba żyje w skrajnym ubóstwie.
Wzrost ubóstwa wśród najbardziej wrażliwych grup
- W ubiegłym roku ostrzegaliśmy, że połączenie słabych wyników gospodarki i nadal wysokiej inflacji, przy jednoczesnym braku zmian w wysokości świadczeń społecznych i kryteriów uprawniających do nich, spowoduje drastyczne pogorszenie wskaźników ubóstwa - mówi dr hab. Ryszard Szarfenberg, przewodniczący EAPN Polska. - Szczególnie niepokojący jest wzrost ubóstwa wśród najbardziej wrażliwych zbiorowości społecznych, co wskazuje na systemowe problemy w polityce społecznej.