Aktualizacja: 12.05.2025 10:04 Publikacja: 10.05.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Gdy budynek był ukończony, złożyła wniosek do PINB o pozwolenie na użytkowanie. Powiatowy inspektor wielokrotnie sugerował jej, żeby wycofywała wnioski, uzupełniała kolejne dokumenty, dokonywała poprawek. Mimo tego, że PINB ma 21 dni na wydanie pozwolenia, pani Renata nie doczekała się go do ostatecznego terminu wyznaczonego przez bank.
Wreszcie postanowiła odwołać się do Krakowa, do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, i ten bez problemów wydał jej pozwolenie. Okazało się, że wielu inwestorów z powiatu nowosądeckiego ma podobne problemy. Ludzie czekają tutaj na odbiór nawet dwa lata, a wnioski muszą wycofywać kilkanaście razy.
To, że Sławosz Uznański-Wiśniewski znajdzie się w stanie nieważkości, ma ważkie znaczenie – dla wizerunku Polski...
Własne życie dla obrony państwa jest gotowych poświęcić 14 proc. Polaków - wynika z najnowszego badania IBRiS dl...
Nie trzy, ale dziesięć lat nieprzerwanego pobytu cudzoziemca w Polsce – PiS chce zaostrzyć warunki uzyskania pol...
Według szacunków serwisu Birth Gauge dzietność w Polsce wyniesie w 2025 roku mniej niż połowę współczynnika gwar...
Resort kultury podważył sens przyznawania przez Instytut Pileckiego stypendiów na projekty realizowane przez bia...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas