We wtorek szefowa prześladowanego przez reżim Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andżelika Borys została oczyszczona z zarzutów. Od ponad dwóch lat na podstawie całkowicie sfałszowanej sprawy była oskarżana m.in. o „podżeganie do nienawiści”. Groziło jej nawet kilkanaście lat łagrów.
Za kratami spędziła rok, została uwolniona pod koniec marca 2022 r. osobistą decyzją Aleksandra Łukaszenki. Wówczas z prośbą o uwolnienie do dyktatora wystąpiła mama liderki polskiej mniejszości na Białorusi. Od tamtej pory co jakiś czas była wzywana na przesłuchania i obciążały ją wymyślone przez białoruskie służby zarzuty.