Bliźniaczki, Kayla i Kellie Bingham, zostały oskarżone o "nieuczciwość akademicką" w maju 2016 r. po tym, jak egzaminatorzy przejrzeli wyniki egzaminu, na którym ich wyniki zostały uznane za nadzwyczaj podobne. Identyczne odpowiedzi sióstr na 296 z 307 pytań, w tym 54 błędne odpowiedzi, wzbudziły czujność wśród pracowników uczelni, którzy rozpoczęli dochodzenie w sprawie wyników bliźniaczek.
Szkolna rada twierdziła, że siostry sygnalizowały między sobą wyniki i podawały sobie notatki. Stwierdzono, że oszukiwały na egzaminie.
- To był ośmiogodzinny egzamin, podczas którego wykazywaliśmy normalne zachowania związane z rozwiązywaniem testów - powiedziała Kayla Bingham w wywiadzie dla CBS.
Siostry z powodzeniem odwołały się od decyzji i złożyły pozew przeciwko uniwersytetowi, argumentując, że przez lata zachowywały się i osiągały podobne wyniki w nauce i w sporcie. Po czterodniowym procesie w listopadzie, ława przysięgłych w Karolinie Południowej zdecydowała, że szkoła zniesławiła siostry i przyznała im łącznie 1,5 miliona dolarów odszkodowania.
Proces opierał się na teorii, że jest to powszechne dla identycznych bliźniaków, aby podobnie odpowiadać na testach, biorąc pod uwagę ich profile genetyczne. Nancy Segal, która prowadzi Centrum Badań Bliźniąt na California State University w Fullerton i która zeznawała w tej sprawie, powiedziała, że liczne badania pokazują, że identyczne bliźnięta często osiągają podobne wyniki w wielu testach poznawczych