Jak ocenił w TOK FM prof. Andrzej Leder, filozof kultury z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, przyczyn zainteresowania Polaków wydarzeniami w Wielkiej Brytanii jest wiele. - To "korzeń", który w nas tkwi. W związku z tym w Polsce istnieje nostalgia za światem arystokratycznym. To tęsknota do wzniosłości i lepszości, którą teraz reprezentuje zglobalizowana bajka o śpiącej królewnie, bo tak nazwałbym tę całą historię dworu angielskiego - powiedział i dodał, że w naszej sferze kulturowej każdy nosi w sobie bajkę, której głównymi bohaterami są król, królewna i książęta. - Także dlatego, że Elżbieta II reprezentowała co najmniej pamięć po imperium, które miało duże znaczenie historyczne i polityczne. Zupełnie takiej roli nie odgrywa dwór holenderski czy szwedzki. Chodzi też o hegemonię świata anglosaskiego. On jest teraz najpotężniejszy i narzuca swoje baśnie całej reszcie świata, a szczególnie naszej - wyjaśnił.