Choć postępowania kontrolne Komisji Europejskiej wobec działań rządu PiS zeszły na dalszy plan po referendum brytyjskim, to wciąż się toczą. Na początku tygodnia rząd przesłał do Brukseli odpowiedź na krytyczną opinię Brukseli dotyczącą sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Trwająca od pół roku awantura o skład TK i tryb jego pracy skłoniła Komisję do uruchomienia tzw. procedury kontroli praworządności w Polsce. Rząd jest przekonany do swoich racji, odmawia też Brukseli prawa do prowadzenia tego typu postępowania dotyczącego działalności instytucji demokratycznych w krajach członkowskich.