– Nie, nie ma takich planów – zapewnił rzecznik prasowy prezydenta. Już w styczniu minie 100 lat od śmierci wodza bolszewików i bardzo możliwe, że z tej okazji partia komunistyczna zechce zorganizować jakieś obchody pod murami Kremla.
Komuniści są zaś obecnie największymi, legalnie działającymi oponentami rządzącej elity, gdyż cały czas nie chcą uznać części wyników wrześniowych wyborów parlamentarnych. Chodzi o tzw. głosowanie elektroniczne (przez internet), dzięki któremu wielu kandydatów władzy nagle wyszło na pierwsze miejsca w swych jednomandatowych okręgach, wyprzedzając m.in. kandydatów partii komunistycznej. Mimo iż komuniści zajęli ostatecznie drugie miejsce (najbardziej zyskując na głosowaniu protestacyjnym przeciwko obecnym władzom), to kontestują oficjalne wyniki.