Małżeństwo Syryjczyków, podczas tułaczki miało stracić roczne dziecko w lesie - podali w czwartek w mediach społecznościowych ratownicy PCPM. Nie sposób tej historii zweryfikować, bo nikt - ani aktywiści z Grupy Granica, ani sami ratownicy - nie zgłosili sprawy naszym służbom.
Wpis na TT i FB fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, niosącej pomoc imigrantom po polskiej stronie, tuż za granicą stanu wyjątkowego zelektryzował opinię publiczną. Nad ranem ratownicy mieli otrzymać zgłoszenie, że przynajmniej jedna osoba przebywająca w lesie potrzebuje pomocy. Na miejscu okazało się że wymaga jej też syryjskie małżeństwo, mające tułać się od 1,5 miesiąca. „Mężczyzna miał szarpaną ranę ręki a kobieta ranę kłutą podudzia. Ich roczne dziecko zmarło w lesie” - głosi wpis ratowników PCPM.