Komenda Rejonowa Policji Warszawa II poinformowała, że we wtorek ok. godz. 9:30 na ul. Czerniakowskiej na Mokotowie funkcjonariusze stołecznej drogówki zauważyli samochód osobowy, który poruszał się od jednej krawędzi jezdni do drugiej. W samochodzie włączone były światła awaryjne, przednia tablica rejestracyjna "wisiała w nieprzepisowy sposób".
"Policjanci wykorzystując odpowiedni moment zatrzymali kierującego, który nie czekając na polecenia mundurowych wysiadł z pojazdu, otworzył klapę bagażnika i na ziemię rzucił podróżną torbę" - podała policja. Według relacji funkcjonariuszy, mężczyzna wykrzyczał do policjantów, żeby zabrali bagaż, że Ziemię opanowali kosmici i że świat się kończy.
Czytaj więcej
Mężczyzna, który blisko 30 lat temu przepiłował kraty i uciekł z więzienia, zgłosił się na policję w Sydney. Pozostanie w areszcie do czasu rozprawy - podała dpa.
Policja przekazała, że następnie mężczyzna rzucił się na policjantkę i zaczął ją szarpać za włosy. Został obezwładniony i zatrzymany. Według relacji funkcjonariuszy, mężczyzna nie reagował na polecenia i był "mocno pobudzony".
W pojeździe zatrzymanego "ujawniono susz roślinny koloru brunatnego" - podała policja.