Neo to ja

Łotewska policja aresztowała słynnego Neo, który w internecie od kilku miesięcy upubliczniał kompromitując wysokie zarobki łotewskich polityków i urzędników państwowych.

Publikacja: 13.05.2010 15:12

Neo to ja

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Ilmars Poikans pracownik naukowy Laboratorium sztucznej inteligencji w łotewskim Instytucie Matematyki i Informatyki przyznał się, że jest słynnym hakerem Neo. To on uświadomił Łotyszom jak bardzo deklaracje polityków o koniecznych oszczędnościach wszystkich, rozmijały się z ich osobistą żądzą zysku.

W czasie gdy co piąty Łotysz jest jest pracy, rząd podwyższył podatki, tnie emerytury i pomoc socjalną, urzędnicy i szefowie państwowych i samorządowych firm przyznali sobie gigantyczne wypłaty i nagrody.

Na przykład w banku Parex - który przed bankructwem uratowało przejęcie przez państwo, odchodzący członkowie zarządu dostali rekompensaty dochodzące do ponad 400 tys. dol. na osobę. W sumie pięciu odwołanych członków zarządu zainkasowało ponad 1,2 mln dolarów.

W należącej do samorządu elektrociepłowni (Rigas Siltums) w Rydze płace szefostwa dochodziły w ubiegłym roku do 32 tys. dolarów miesięcznie. W miejskiej firmie transportowej (Rigas Satiksme) szefowie wypłacili sobie nagrody po 50 tys. dol., a szeregowym pracownikom zafundowali obniżki.

W kraju zawrzało. Neo tłumaczył, że kompromitujące dane wydostał z serwera Służby Dochodów Państwowych Wiosną 2009 r odkrył dziurę w bazie danych rządowego serwera i przez kilka miesięcy ściągał informacje o dochodach m.in. pracowników kancelarii prezydenta, rady ministrów, państwowych inspekcji w tym Inspekcji Ochrony Danych; firm i banków z udziałem państwa i samorządów. W sumie ściągnął 7,4 miliony dokumentów (120 gigabajtów).

Teraz obrony Neo podjął się znany adwokat Aleksiej Łoskutow, który wcześniej kierował państwowym Biurem ds. zwalczania korupcji. Adwokat twierdzi, że podyktowane troską o dobro państwa i obywateli poczynania hakera nie naruszyły prawa.

Ilmars Poikans pracownik naukowy Laboratorium sztucznej inteligencji w łotewskim Instytucie Matematyki i Informatyki przyznał się, że jest słynnym hakerem Neo. To on uświadomił Łotyszom jak bardzo deklaracje polityków o koniecznych oszczędnościach wszystkich, rozmijały się z ich osobistą żądzą zysku.

W czasie gdy co piąty Łotysz jest jest pracy, rząd podwyższył podatki, tnie emerytury i pomoc socjalną, urzędnicy i szefowie państwowych i samorządowych firm przyznali sobie gigantyczne wypłaty i nagrody.

Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Cła Donalda Trumpa. Wiadomo, czego spodziewają się Amerykanie