Duża część miasta Townsville w stanie Queensland jest zalana wodą. Mieszkańcy miasta nie mają dostępu do energii elektrycznej, a część z nich była zmuszona do szukania schronienia na dachach swoich domów.
Intensywne opady deszczu w niedzielę zmusiły władze do otwarcia bram przeciwpowodziowych na zaporze Ross River Dam. Wczoraj wieczorem poziom wody na zaporze sięgał 247 proc.
Mieszkańcy miasta w rozmowie z lokalnymi mediami powiedzieli, że nie spodziewali się, że okoliczna rzeka może przynieść tyle wody.
Już w sobotę władze odwiedzały każdego mieszkańca, by informować o zbliżającym się zagrożeniu. Ciężka sytuacja potrwa jeszcze kilka dni, meteorolodzy ostrzegają przed silnymi podmuchami wiatru i kolejnymi opadami.
Wody powodziowe spowodowały, że w pobliżu domów zauważono wiele krokodyli i węży. Jedna z mieszkanek Mundingburry przed swoim domem widziała gada, którego długość mogła sięgać dwóch metrów.