„Naszą religią jest nacjonalizm, naszym prorokiem Stepan Bandera" – transparent o takim napisie na czele kolumny nieśli uczestnicy niedzielnego marszu w Kijowie z okazji 108. rocznicy urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów (OUN). Przeszli z zapalonymi pochodniami przez centrum stolicy do Majdanu Niepodległości, gdzie odbyła się manifestacja.
Tradycyjnie obok Bandery pojawił się duży transparent z wizerunkiem Romana Szuchewycza, dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). W Polsce nazwiska te kojarzą się z czystkami etnicznymi na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Ale organizatorzy marszu uspokajają, że tego typu akcje „nie mają nic wspólnego z tamtą historią".