Spadkobierców firmy nie można różnicować. Nieprzedsiębiorcy przysługuje VAT

Korekta deklaracji i zwrot nadpłaty, które powstały wskutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE jest prawem majątkowym. Przysługuje nie tylko spadkobiercom, którzy kontynuują działalność gospodarczą spadkodawcy.

Publikacja: 18.12.2023 18:05

Spadkobierców firmy nie można różnicować. Nieprzedsiębiorcy przysługuje VAT

Foto: Adobe Stock

Podatkowych sporów związanych ze spadkobraniem przybywa. Fiskus nie tylko kwestionuje prawo do zwolnień czy ulg należnym przy zwykłym dziedziczeniu. Odmawia też preferencji spadkobiercom, którzy w spadku dostali przedsiębiorstwo. Na szczęście nie zawsze z dobrym skutkiem. Przykładem jest spór, który skarbówka przegrała przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gliwicach.

Firma w spadku

Sprawa dotyczyła kobiety, która odziedziczyła firmę z branży gastronomicznej. Schody zaczęły się, gdy w grudniu 2021 r. złożyła wniosek o zwrot nadpłaty VAT oraz nadwyżki podatku, wynikających z rozliczeń firmy w spadku. A podstawą był wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) z 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-703/19.

Spadkobierczyni tłumaczyła, że spadkodawca zmarł w listopadzie 2018 r. W grudniu na podstawie art. 7 ustawy z 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej i innych ułatwieniach został ustanowiony zarząd sukcesyjny. Ten wygasł 2 września 2020 r. w związku z czym doszło do wykreślenia z rejestru podatników VAT. Dzień później przedsiębiorstwo w spadku zniknęło też z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Kobieta wyjaśniła jednak, że spadkodawca na podstawie licencji prowadził sprzedaż gotowych posiłków i dań. W okresach, których dotyczy wniosek do sprzedaży dań na wynos stosowana była 8 proc. stawka VAT. Tymczasem z wyroku TSUE wynika, że spadkodawca za życia, a potem odziedziczone po nim przedsiębiorstwo mogli stosować 5 proc. VAT.

Fiskus różnicy między 8 a 5 proc. stawką oddawać nie zamierzał i w ogóle odmówił wszczęcia postępowania. A powodem miał być brak sukcesji podatkowej. 

Co prawda nie kwestionował, że ustawa dotycząca zarządu sukcesyjnego przedsiębiorstwem osoby fizycznej i innych ułatwień z tym związanych kompleksowo przyznaje na potrzeby rozliczania należności publicznoprawnych podmiotowość podatkową przedsiębiorstwu w spadku. Jednak w ocenie urzędników byt przedsiębiorstwa w spadku jako podatnika VAT ma charakter czasowy. Rozpoczyna się z chwilą otwarcia spadku, a jego ustanie wiązać należy z momentem wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego albo wygaśnięcia uprawnienia do powołania zarządcy sukcesyjnego. 

W spornym przypadku w związku z wykreśleniem przedsiębiorstwa w spadku z wykazu zarejestrowanych jako podatnik VAT oraz zaprzestaniem kontynuowania przez spadkobierczynię działalności na dzień złożenia wniosku, kobieta nie była już podatnikiem. Zatem nie była uprawniona do złożenia wniosku o zwrot nadpłaty oraz nadwyżki podatku. 

Sukcesor ma prawa

Zupełnie inaczej do sprawy podszedł dopiero gliwicki WSA. Przypomniał, że art. 97 § 1 ordynacji podatkowej wprowadził ogólną i samodzielną zasadę sukcesji generalnej majątkowych praw i obowiązków spadkobierców podatnika. A w jego ocenie pojęcie "majątkowe prawa i obowiązki" powinno być rozumiane jak najszerzej. Obejmują następstwem prawnym — jako prawa majątkowe — wszelkie korzystne dla podatnika sytuacje prawne, w które wkracza spadkobierca.

WSA nie miał wątpliwości, że taka korzystna sytuacja prawna nastąpiła w związku z wyrokiem TSUE, na który powołała się skarżąca. Jej interes prawny wynika zatem z art. 97 § 1 w związku z art. 74 pkt 1 ordynacji podatkowej.

Czytaj więcej

Polscy przedsiębiorcy nie chcą myśleć o sukcesji. Trudno o następców

Zdaniem sądu prawo do korekty deklaracji i do zwrotu nadpłaty, która powstała wskutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego lub TSUE jest prawem majątkowym. I co istotne, nie można przyjąć, że uprawnienia te przysługują tylko spadkobiercom kontynuującym działalność gospodarczą spadkodawcy. WSA uznał, że prowadziłoby to do dyskryminacji spadkobierców i naruszało konstytucję. Wyrok nie jest prawomocny.

Sygn. akt: I SA/Gl 968/23.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Robert Dudkowiak radca prawny z kancelarii RDK Kancelaria Radców Prawnych

Śmierć to jedno z tych życiowych zdarzeń, które wywołuje wiele konsekwencji prawnych, w tym podatkowych. Co do zasady nabycie majątku w spadku podlega rozliczeniu z fiskusem, a spadkobiercy muszą się liczyć z odpowiedzialnością za długi podatkowe spadkodawcy. Niemniej polski ustawodawca w wielu przypadkach przewidział preferencje dla spadkobierców, zwłaszcza gdy chodzi o dziedziczenie po najbliższej rodzinie. Zdecydował się również na wprowadzenie ułatwień w przypadku sukcesji przedsiębiorstw. Niestety praktyka jest taka, że fiskus chętnie dopatruje się obowiązków po stronie spadkobierców, ale już tam, gdzie chodzi o korzyści podatkowe nabyte od spadkodawców, następstwa prawnego nie widzi. Dobrze, że zgody na takie naciąganie przepisów nie ma w orzecznictwie. Gliwicki WSA słusznie uznał, że skarżąca ma prawo domagać się zwrotu podatku nadpłaconego przez zmarłego i przejęte od niego przedsiębiorstwo. Nie można zgodzić się na to, żeby państwo odnosiło korzyść tylko dlatego, że podatnik, który miałby prawo żądania zwrotu nadpłaty VAT po korzystnym orzeczeniu TSUE zmarł, a jego spadkobierca nie zdecydował się na kontynuowanie jego działalności.


Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Ubezpieczenia i odszkodowania
Ten ubezpieczyciel dostał zakaz sprzedaży polis OC. Co to oznacza dla klientów?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej