Służby płacą za skazanych funkcjonariuszy

Dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych składek do ZUS za lata służby – co się dzieje, gdy funkcjonariusz po wyroku traci resortową emeryturę? Pokrywa je budżet państwa.

Publikacja: 17.03.2025 04:38

Służby płacą za skazanych funkcjonariuszy

Foto: AdobeStock

Funkcjonariusz, który w czasie służby popełnił przestępstwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej lub dopuścił się szpiegostwa i został za to prawomocnie skazany, traci prawo do emerytury mundurowej. Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA zostaje powiadomiony o wyroku przez sąd w ciągu siedmiu dni. Bez środków do życia nie zostaje – szef jego służby przelewa do ZUS równowartość składek emerytalnych za wszystkie lata spędzone w służbie naliczonych od pensji, jaką otrzymywał. W niektórych przypadkach mogą być to setki tysięcy złotych – wynika z odpowiedzi ZUS dla „Rzeczpospolitej”.

Zabranie emerytury jako element prewencji antykorupcyjnej. Spada liczba funkcjonariuszy, którzy sprzeniewierzyli się mundurowi

Dlaczego oficerowi policji, który sprzeniewierza się mundurowi, pokrywamy z budżetu państwa składki do ZUS? Tylko z pozoru może wydawać się to niemoralne czy kontrowersyjne. Trzeba podkreślić, że emerytura cywilna będzie i tak o wiele niższa od tej mundurowej i otrzyma ją jak każdy cywil, a więc dopiero po 65. roku życia. Więc naprawdę jest to kara, która ma odstraszyć potencjalnych przestępców w mundurach, a nie nagroda. I w takiej intencji powstała – mówi „Rz” Mariusz Sokołowski, inspektor policji w stanie spoczynku, w latach 2007–2015 rzecznik komendanta głównego policji.

Jak przypomina, przepisy o utracie resortowej emerytury wprowadzono w 2006 r. w czasach Marka Bieńkowskiego, który w latach 2005–2007 był, mimo iż był cywilem, szefem KGP.  Miały cel antykorupcyjny. Wtedy pozbawiały funkcjonariusza nie tylko prawa do emerytury, ale także służbowego mieszkania  wyjaśnia Sokołowski.

Dlaczego utrata emerytury miała być tym straszakiem?  W służbie dla państwa nigdy nie zarabiało się kokosów, ale szybka, już po 15 latach pracy pewna emerytura to było coś, co przyciągało wiele osób – wyjaśnia były rzecznik. Ale pracę i przyszłe emerytury tracili policjanci złapani nawet na jednej, niewielkiej łapówce podczas kontroli drogowej.

Czytaj więcej

Afera z dyplomami MBA. Byli szefowie straży mogą stracić wysokie emerytury

Według danych MSWiA dla „Rz” w 2017 r. prawo do emerytury straciła rekordowa liczba mundurowych  aż 70, rok później  48, a w 2019 r.  55. I liczba ta stopniowo maleje – w 2020 r. było to już tylko 33 funkcjonariuszy, rok później 31, w 2022 r.  13 osób, w 2023 r.  25 i w ubiegłym  19. 

Nie są objęci obowiązkiem ubezpieczeń społecznych, a mimo to otrzymają emeryturę z ZUS. Dlaczego?

Art. 10 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych i specjalnych wskazuje, że emeryt albo rencista, który utracił świadczenie resortowe (podobne przepisy dotyczą także żołnierzy zawodowych), „nabywa prawo do świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia emerytalnego i rentowych, jeżeli spełnia warunki określone w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych”. To przede wszystkim limit wieku emerytalnego (65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet lub gdy ubezpieczony udowodni okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze  dla kobiet co najmniej 20 lat, a mężczyzn co najmniej 25 lat) i opłaceniu składek z tytułu ubezpieczenia za jakikolwiek okres. 

Tyle tylko, że funkcjonariusze służb są od września 2003 r. poza systemem ZUS (wcześniej, w latach 1998–2003, funkcjonariusze podlegali ubezpieczeniom społecznym)  nie płacą składek do FUS, w czasie służby podlegają jedynie obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu. 

Jak wyjaśnia nam ZUS, płatnik – czyli formacja, w której pełnił służbę  ma obowiązek opłacić wszystkie składki na ubezpieczenia społeczne za skazanego, byłego funkcjonariusza za lata pracy. „Od uposażenia wypłaconego funkcjonariuszowi za okresy służby przebyte po dniu 31 grudnia 1998 r. do dnia zwolnienia ze służby, składki za ten okres są przekazywane do ZUS na warunkach określonych w przepisach właściwych dla danej służby. W takim przypadku były żołnierz lub funkcjonariusz będzie osobą ubezpieczoną w rozumieniu ustawy emerytalnej”  precyzuje ZUS. Jakie to stawki? Na ubezpieczenie emerytalne w wysokości 19,52 proc. podstawy ich wymiaru wraz z należnymi waloryzacjami, a także na ubezpieczenie rentowe (od 6 do 13 proc.), Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy – po 2,45 proc. oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych – 1,5 proc.

Kwoty, które formacja musi zapłacić, są duże, bo do podstawy wymiaru, z którego muszą być zapłacone składki za funkcjonariusza, wchodzi nie tylko uposażenie zasadnicze, ale także dodatki o charakterze stałym (np. w przypadku funkcjonariuszy wielu służb pracujących w Warszawie  SOP, policja, ABW  to tzw. dodatek stołeczny), nagrody roczne i uznaniowe, także za okres służby kandydackiej. Np. za młodego funkcjonariusza Straży Więziennej z trzyletnim stażem, który w 2019 r. zarabiał rocznie 56 tys. zł, jego formacja musi wpłacić do ZUS za tamten rok blisko 11 tys. zł. 

Przepisy te powinny być zachowane jako element rygoru dla wyjątkowej roli, jaką w społeczeństwie pełnią funkcjonariusze służb  ocenia Jan Gaładyk ze Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych.

Funkcjonariusz, który w czasie służby popełnił przestępstwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej lub dopuścił się szpiegostwa i został za to prawomocnie skazany, traci prawo do emerytury mundurowej. Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA zostaje powiadomiony o wyroku przez sąd w ciągu siedmiu dni. Bez środków do życia nie zostaje – szef jego służby przelewa do ZUS równowartość składek emerytalnych za wszystkie lata spędzone w służbie naliczonych od pensji, jaką otrzymywał. W niektórych przypadkach mogą być to setki tysięcy złotych – wynika z odpowiedzi ZUS dla „Rzeczpospolitej”.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Przygotowujemy się do wojny. Nowe schrony, szkolenia wojskowe i specjalny poradnik
Służby
Tajemnicze tło dymisji szefowej CBA. Wraz z nią odeszli jej najbliżsi współpracownicy
Służby
CBA zatrzymało czterech podejrzanych ws. Collegium Humanum. To byli szefowie Komendy Głównej Straży Pożarnej
Służby
Klasy strażackie na razie nie są potrzebne
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Służby
Szef Państwowej Straży Pożarnej stracił stanowisko. "Premier odwołał nadbryg. Mariusza Feltynowskiego"
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń