Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu uchylił uchwałę krajobrazową. Powodem było m.in. to, że została podjęta z istotnym naruszeniem prawa. Nie określono w niej warunków dostosowania istniejących w dniu wejścia jej w życie, m.in. tablic reklamowych i urządzeń reklamowych. Podobnych orzeczeń jest więcej.
Nieskuteczna walka z billboardami nie zraża innych miast. Nad projektem uchwały krajobrazowej pracuje obecnie m.in. Gdynia.
– Na rynku są firmy, które zaskarżają uchwały krajobrazowe podejmowane przez duże miasta. Obserwujemy zaskarżenia i wyroki sądowe w sprawie już przyjętych uchwał. Przyglądamy się obronie uchwał Gdańska i Sopotu. Analizujemy wyniki rozpraw i staramy się opracować jak najlepiej własny projekt. Chcemy uniknąć podobnych błędów. Myślę, że projekt gdyńskiej uchwały upublicznimy latem – tłumaczy Jacek Piątek, plastyk Gdyni.
W Warszawie prace nad uchwałą trwają już od 2015 r.
– To nowy rodzaj prawa miejscowego, dotyczący ogromnego obszaru oraz bez ustalonej metodologii i orzecznictwa, dlatego nie tak prosto przygotować dobrą uchwałę. Wymaga to czasu. Mam nadzieję, że rada miasta otrzyma projekt uchwały jeszcze wiosną, aktualnie analizujemy uwagi otrzymane po wyłożeniu projektu uchwały pod koniec 2018 r. – tłumaczy Wojciech Wagner, zastępca dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
I dodaje: