Resort oświaty przygotował zmiany w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8C67F05203841ED809E39378F20740BD?id=168250]rozporządzeniu w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach[/link].
Nowe przepisy nakładają na organy prowadzące szkoły obowiązek zapewnienia w pomieszczeniach higieniczno-sanitarnych ciepłej i zimnej bieżącej wody oraz środków higieny osobistej. W łazienkach ma być mydło w dozowniku, ręczniki papierowe lub suszarki do rąk. Poprawa warunków socjalnych w szkolnych łazienkach ma się przełożyć na poprawę zdrowia młodzieży.
Mycie rąk ogranicza ryzyko zarażenia zapaleniem wątroby typu A, grypą, meningo i pneumokokami.
Ubiegłoroczne kontrole Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykazały, że co dziesiąty uczeń nie ma w szkole możliwości umycia rąk w ciepłej wodzie.
Szacuje się, że koszty dostosowania łazienek nie będą wielkie, bo ogrzewacz przepływowy wody kosztuje ok. 150 200 zł.