Szpitale zwiększają zadł¨żenie

Szpitale zwiększają zadłużenie o ok. 300 mln zł na kwartał. A to oznacza większe zmartwienie dla samorządów

Publikacja: 07.06.2011 03:41

Choć szpitalom publicznym udało się w zeszłym roku nieco zmniejszyć długi, to w pierwszym kwartale 2

Choć szpitalom publicznym udało się w zeszłym roku nieco zmniejszyć długi, to w pierwszym kwartale 2011 r. ich wierzytelności znów wzrosły.

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Choć szpitalom publicznym udało się w zeszłym roku nieco zmniejszyć długi, to w pierwszym kwartale 2011 r. ich wierzytelności znów wzrosły. Tak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia.

Na początku kwietnia łączne zobowiązania 578 szpitali publicznych wyniosły 9,9 mld zł, w tym 2,5 mld zł to te wymagalne, gdzie minął termin płatności.  Nie wiadomo, ile szpitali ma długi. Ale z sondażu, jaki wśród dyrektorów szpitali przeprowadziła firma Magellan SA, wynika, że co trzeci z nich kondycję finansową placówki określa jako dobrą, a 40 proc. jako raczej i zdecydowanie złą.

Przekształcenie albo spłata długu

Ten rok jest ostatnim, gdy samorządy – bo to one głównie są organami założycielskimi dla placówek służby zdrowia – mogą, ale nie muszą ingerować w finanse i strukturę swoich placówek. Za niespełna miesiąc 1 lipca zacznie obowiązywać ustawa o działalności medycznej, która zobowiązuje samorządy, które nie chcą pokrywać ujemnego wyniku finansowego swoich szpitali, do przekształcania ich w spółki.

Te przepisy budzą wiele kontrowersji. Samorządowcy obawiają się konsekwencji finansowych przejmowania zobowiązań szpitali, szczególnie kiedy rząd zamierza zwiększyć oszczędności w sektorze finansów publicznych.

Rewolucja na pół gwizdka

– Z badania, które realizowaliśmy pod koniec zeszłego roku, wynikało, że 17 proc. szpitali publicznych posiadało plan komercjalizacji i planowało dokonać przekształcenia w ciągu najbliższych 16 miesięcy – mówi Krzysztof Kawalec, prezes Magellan SA. – Decyzja o przekształceniach podyktowana jest jednak często narastającym zadłużeniem placówki. Władze samorządowe planowały, aby przeprowadzić komercjalizację w ciągu kilku lat i tym samym uniknąć jednorazowego przejęcia całego zadłużenia. Zgodnie z nową legislacją od podjęcia uchwały do jej zakończenia samorząd będzie miał tylko rok, w związku z czym samorządy mogą ograniczać proces przekształceń ze względu na trudności z przejęciem zadłużenia – dodaje Kawalec.

Nad zmianami zastanawia się Rafał Krupa, starosta w Zawierciu. – Wciąż analizujemy sytuację, ale nasz szpital powiatowy (15 oddziałów) ma kontrakt  z NFZ wart 41 mln zł i 50 mln zł zadłużenia – wymienia. – Obciążenie jest tak duże, że konieczna jest restrukturyzacja. Zastanawiamy się nad jej formą.

Starosta przyznaje, że problemem może być właściwy poziom zadłużenia samego samorządu w stosunku do dochodów. – Możemy mieć kłopoty z uzyskaniem kredytu, a bez tego restrukturyzacja szpitala nie jest możliwa – mówi starosta. – Przy przekształcaniu szpitali samorządy mogą bowiem liczyć na częściowe zmniejszenie zobowiązań publicznoprawnych, ale nie na ich umorzenie.

– Coraz więcej samorządów zastanawia się nad zmianami – tłumaczy Marek Wójcik, ekspert w dziedzinie zdrowia Związku Powiatów Polskich. Szacuje, że za pięć lat będziemy mieli nie 105 szpitali spółek prawa handlowego, gdzie głównym udziałowcem jest samorząd lokalny, a dwa razy więcej.

– Najwięcej decyzji o zmianie statusu zapewne zapadnie w tym i w przyszłym roku – dodaje. Bardziej w nowe rozwiązania wierzy szefostwo Ministerstwa Zdrowia. – Dotąd samorządy chętniej przekształcały szpitale, gdy poprawiała się sytuacja w całej gospodarce oraz gdy istniały instrumenty wsparcia finansowego. Tak jest w tej chwili – dodaje Wójcik.

Autopromocja
Tylko do 24 marca

Zgłoś swój projekt w XI edycji konkursu dla start‑upów i innowacyjnych firm

WEŹ UDZIAŁ

Jesienne plany

– Późną jesienią będziemy mogli przygotować się do procesu przekształceń części naszych placówek – mówi Marek Hok, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego. Samorząd w sumie ma ich 15.

– Wszystkie są w dobrej kondycji finansowej, co ułatwi ten proces. Nie będziemy jednak komercjalizować wszystkich. Pięć szpitali dostało duże dotacje ze środków unijnych, chcemy uniknąć kolizji z przepisami o pomocy publicznej (sprzęt nie może być wykorzystywany do komercyjnych świadczeń). Na razie będziemy sprawdzać, czy można je przekształcić w spółki. Nie chcemy też zmieniać statusu pogotowia ratunkowego ani placówek medycyny pracy – mówi wicemarszałek Marek Hok.

Andrzej Sośnierz, poseł PJN, choć jest zwolennikiem przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego, zwraca uwagę na to, że te w myśl przepisów mogą być obciążone 50 proc. długu swego poprzednika. Dlatego jego zdaniem część samorządów będzie chciała przekształcać placówki w ramach planu B i przeprowadzić likwidację samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej (SPZOZ). Spółka, która zajmie miejsce poprzedniego podmiotu, nie będzie wówczas obciążona jego zobowiązaniami.

1 lipca start nowych przepisów

Samorządy, których szpitale mają długi, od przyszłego roku będą musiały rozstrzygnąć dylemat: albo pokryją ich ujemne wyniki finansowe, albo przekształcą je w spółki prawa handlowego – zakłada ustawa o działalności leczniczej. Ustawa zaczyna obowiązywać 1 lipca. Zgodnie z nią od przyszłego roku samorządy, które nie przekształcą szpitali, będą musiały pokryć ich ujemny wynik finansowy w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu zatwierdzenia sprawozdania finansowego.W przypadku niewywiązania się z tego obowiązku w ciągu 12 miesięcy będą zmuszone do zmiany formy organizacyjno-prawnej szpitala (przekształcenia szpitala w spółkę kapitałową lub jednostkę budżetową) lub jego likwidacji.

Ustawa uniemożliwia tworzenie nowych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (spzoz), oprócz powstania nowego zakładu z co najmniej dwóch połączonych. Nowe szpitale będą musiały być spółkami. Przekształcenie szpitala w spółkę będzie mogło być dokonane bez konieczności uprzedniej likwidacji spzoz. Spółka powstała w wyniku przekształcenia będzie następcą prawnym spzoz i przejmie jego prawa i obowiązki.    —aft

 

masz pytanie. wyślij e-mail do autorki a.fandrejewska@rp.pl

Choć szpitalom publicznym udało się w zeszłym roku nieco zmniejszyć długi, to w pierwszym kwartale 2011 r. ich wierzytelności znów wzrosły. Tak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia.

Na początku kwietnia łączne zobowiązania 578 szpitali publicznych wyniosły 9,9 mld zł, w tym 2,5 mld zł to te wymagalne, gdzie minął termin płatności.  Nie wiadomo, ile szpitali ma długi. Ale z sondażu, jaki wśród dyrektorów szpitali przeprowadziła firma Magellan SA, wynika, że co trzeci z nich kondycję finansową placówki określa jako dobrą, a 40 proc. jako raczej i zdecydowanie złą.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Nieruchomości
NSA wydał kluczowy wyrok ws. zamku w Stobnicy
Prawo karne
Prokurator Ewa Wrzosek zabrała głos ws. przesłuchania Barbary Skrzypek
Praca, Emerytury i renty
13. emerytura nie dla wszystkich seniorów. Te grupy nie otrzymają świadczenia
Aplikacje i egzaminy
Najgorszy wynik zdawalności na egzaminie sędziowskim od lat
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Praca, Emerytury i renty
Plaga jednodniowych L4. Receptą może być ograniczenie zasiłku chorobowego
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń