Przychodnie mają dziś wysłać do NFZ rozliczenia za lipiec. To pierwszy miesiąc, w którym działał nowy sposób rozliczania się specjalistów z funduszem. Co się zmieniło?
– Widzę dwie poważne zmiany – mówi Maciej Sokołowski, dyrektor zespołu przychodni specjalistycznych na Dolnym Śląsku. Jego zdaniem pacjenci przychodni zachowawczych, takich jak endokrynologiczna, diabetologiczna czy kardiologiczna, uzyskują lepszy dostęp do diagnostyki. – W nowym systemie opłaca się przyjąć pacjenta, wykonać badania i postawić diagnozę.
Tłumaczy, że do niedawna dopiero po kilku wizytach jednego pacjenta przychodnia dostawała z NFZ tyle pieniędzy, że mogła sfinansować jego badania diagnostyczne.
Druga zmiana dotyczy przychodni zabiegowych, np. chirurgicznych.
Od lipca NFZ zaczął płacić za zabiegi, za które do tej pory wypłacał pieniądze tylko szpitalom. – Leczenie w szpitalu zawsze jest droższe niż w przychodni, więc w długiej perspektywie ta zmiana może przynieść funduszowi korzyść finansową – uważa dyr. Sokołowski.