Skazani odpracują karę, sprzątając park i boisko

Warszawa, Wrocław, Zabrze i kilkanaście innych dużych miast będzie miało lepszą ofertę wykorzystania skazanych do prac na rzecz społeczności lokalnej

Aktualizacja: 28.10.2009 06:53 Publikacja: 28.10.2009 00:16

Skazani odpracują karę, sprzątając park i boisko

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Będą sprzątać ulice, parki czy starówki miast, w których mieszkają, i to za darmo. Znajdą zajęcie nawet w weekend, m.in. przy lokalnych akcjach, np. wielkiego sprzątania przed imprezą masową typu mecz czy koncert. To na razie zapowiedź, bo nowela [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F878A2FA26397E5178342B59F78405B4?id=75003]kodeksu karnego wykonawczego[/link], która uatrakcyjnia zatrudnianie skazanych na ograniczenie wolności (szczegóły patrz ramka), musi jeszcze przejść przez Senat i zostać podpisana przez prezydenta, by wejść w życie. Na zmiany zdecydował się rząd, poznawszy opinię ekspertów, że ta kara jest dziś praktycznie niewykonywana, bo nie ma po temu warunków. A problem jest ważny, bo dwa lata temu sądy w całym kraju orzekły tego rodzaju karę w 120 tys. spraw.

[srodtytul]Atrakcyjna oferta[/srodtytul]

– Sporo burmistrzów i prezydentów miast już korzysta z takich pracowników – mówi „Rz” Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich. Twierdzi też, iż wielu z nich jest zadowolonych z takiej współpracy, a kiedy nowela wejdzie w życie i Skarb Państwa weźmie na siebie ubezpieczenie skazanych, ich zatrudnienie będzie jeszcze bardziej atrakcyjne. A to niemałe kwoty. Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków skazanych i ukaranych karą ograniczenia wolności bądź pracą społecznie użyteczną może kosztować Skarb Państwa ok. 3 mln zł.

– Będą wykorzystywani głównie w dużych i średnich miastach – twierdzi Porawski. – Mniejsze ośrodki najczęściej mają swoje firmy i nie zechcą zwalniać własnych pracowników, by zatrudniać skazanych.

[srodtytul]Strata czy korzyść[/srodtytul]

– Wiem, że dziś kary ograniczenia wolności nie są wykonywane – przyznaje Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – Sam wielokrotnie spotykałem się z prezesem sądu w tej sprawie.

– Pisałem do firm i przedsiębiorców, ale odzew był żaden – tłumaczy. – Zamiast korzyści z zatrudnienia skazanych przedsiębiorcy ponosili straty (np. ginął sprzęt). Do nowych możliwości, które niebawem się pojawią, prezydent podchodzi z ostrożnością. – To nie takie proste – mówi. –Jeśli mam firmę wyłonioną w przetargu, która zajmuje się sprzątaniem np. parków, to trudno ją pozbawić takiego zamówienia. Oczywiście taka firma może zatrudnić kilku skazanych do pracy, ale nie całe rzesze.

Sęk w tym, że gdyby powierzyła sprzątanie skazanym, a ci nie wywiązaliby się z tego zadania, to firma zapłaciłaby karę. Największe szanse na zatrudnienie skazani mają przy różnego rodzaju akcjach, jak np. imprezy masowe i lokalne uroczystości.

[ramka] [b]Zasady kary ograniczenia wolności [/b]

? Miejscem wykonywania kary ograniczenia wolności jest miejsce stałego pobytu skazanego.

? Organizacją i kontrolowaniem obowiązków nałożonych na skazanego zajmuje się kurator sądowy.

? Praca może być wykonywana także w placówkach oświatowo-wychowawczych, młodzieżowych ośrodkach wychowawczych, ośrodkach socjoterapii czy organizacjach charytatywnych.

? Pozyskiwanie nowych miejsc pracy należy do samorządów, ale mogą się w to zaangażować także kuratorzy.

? Koszty związane z ubezpieczeniem skazanych od następstw nieszczęśliwych wypadków bierze na siebie Skarb Państwa.

? Praca może być wykonywana w weekendy i święta.

? Jeśli skazany nie będzie pracował, musi się liczyć z karą alternatywną – więzieniem.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail][/i]

Będą sprzątać ulice, parki czy starówki miast, w których mieszkają, i to za darmo. Znajdą zajęcie nawet w weekend, m.in. przy lokalnych akcjach, np. wielkiego sprzątania przed imprezą masową typu mecz czy koncert. To na razie zapowiedź, bo nowela [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F878A2FA26397E5178342B59F78405B4?id=75003]kodeksu karnego wykonawczego[/link], która uatrakcyjnia zatrudnianie skazanych na ograniczenie wolności (szczegóły patrz ramka), musi jeszcze przejść przez Senat i zostać podpisana przez prezydenta, by wejść w życie. Na zmiany zdecydował się rząd, poznawszy opinię ekspertów, że ta kara jest dziś praktycznie niewykonywana, bo nie ma po temu warunków. A problem jest ważny, bo dwa lata temu sądy w całym kraju orzekły tego rodzaju karę w 120 tys. spraw.

Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Prawo karne
"Budda" usłyszał zarzuty. Jest wniosek o aresztowanie
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Administracja państwowa
Koniec z pracą urzędów od 8.00 do 16.00. Co chce zrobić rząd?