Skąd znaleźć środki na spełnienie obietnic wyborczych, takich jak podwyżki płac dla nauczycieli? To zadanie dla Krajowej Administracji Skarbowej. Można usprawnić działanie liczącego ok. 60 tys. urzędników aparatu skarbowego – twierdzą eksperci reprezentujący podatników, jak też sami skarbowcy.
Kwestia Ładu
Daleko posunięty przegląd kadr postuluje prof. Adam Mariański, doradca podatkowy.
– Nie mogą dalej pełnić swych funkcji osoby, które aktywnie wspierały wdrażanie tzw. Polskiego Ładu, ani te, które stoją za instrumentalnym wszczynaniem postępowań karnych skarbowych wobec podatników – domaga się Mariański. Dodaje, że wobec takich urzędników należy wyciągnąć konsekwencje dyscyplinarne i karne. Ściganiem osób nadużywających prawa przeciw podatnikom powinna się zająć nowa instytucja. – Należy powołać rzecznika dyscyplinarnego służby skarbowej poza jej strukturami, podległego bezpośrednio premierowi – sugeruje Adam Mariański.
Nieco inne podejście prezentuje Michał Roszkowski, radca prawny i partner w kancelarii Accreo.
– Trudno będzie udowodnić naruszenie prawa urzędnikom, którzy najczęściej wykonywali polecenia z góry, zwłaszcza że ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych jest de facto martwa – zauważa ekspert. Proponuje zamiast tego szczegółowy audyt takich przypadków. – Instrumentalne wszczynanie postępowań, obliczone na wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od podatników, nader często okazuje się nieskuteczne, więc jest błędem. Dlatego, podobnie jak błędy lekarskie, należy je zebrać i przeanalizować, by ani podatnicy, ani KAS na tym nie cierpieli – twierdzi Roszkowski. Jego zdaniem przy niedostatku fachowych kadr pochopne zwolnienia nie byłyby właściwe.