W pierwszym kwartale 2023 r., takie są najnowsze informacje z resortu rozwoju, wejdzie w życie nowa ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym. Ma być szybciej, łatwiej, lepiej. Co zatem resort ministra Budy poprawił po resorcie ministra Sobonia, autora tzw. lex deweloper?
Powiem tak: po pierwsze środowisko samorządowe jest niezwykle podzielone. Na poziomie komisji wspólnej rządu i samorządu nowelizacja jest krytykowana. Co do zasady, zamiast uporządkowania przepisów w zakresie planowania, została na nie zrobiona jedynie nakładka. To trochę jak bajka o żelaznym wilku i historia o kodeksie urbanistyczno-budowlanym, który się nigdy nie pojawił.