W trakcie piątkowego zebrania sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie, sędziowie odrzucili sprawozdanie roczne z działalności sądu za rok 2019. Następnie sędzia Wojciech Krawczyk złożył wniosek formalny w imieniu 31 sędziów o "rozszerzenie obrad o głosowanie nad uchwałą do zaniechania działań utrudniających sędziemu Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków". Sędziowie w uchwale krytykowali także uchwaloną pod koniec grudnia przez Sejm ustawę w sprawie zmian w sądownictwie.
Po wysłuchaniu sędziów prezes Maciej Nawacki podarł projekt uchwały i zakończył obrady. Stwierdził, że jest to "niedopuszczalny zakres kompetencji zebrania".
Czytaj także:
Tomasz Pietryga: Nawacki chciał być jak Nancy Pelosi, ale mu nie wyszło
Zachowanie Macieja Nawackiego skomentował w niedzielę w programie TVN24 "Wstajesz i wiesz" sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie i były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, Waldemar Żurek. - To są sceny, które trudno mi racjonalnie ocenić. One są pokazem buty i arogancji i, mam wrażenie, jakimś problemem emocjonalnym tych osób. Przekraczane są kolejne granice - ocenił. - Jak przyjrzymy się na zachowanie, mimikę pana sędziego Nawackiego, to przyznam szczerze, że gdybym był obywatelem, to obawiałbym się, gdyby taki sędzia wyszedł na salę rozpraw i miałby sądzić moją sprawę - dodał.