Kancelaria Senatu uznała, że sprawozdanie z działalności Sądu Najwyższego w 2019 r. nie jest sprawozdaniem, o którym mowa w ustawie o Sądzie Najwyższym, gdyż nie przegłosowało go Zgromadzenie Ogólne SN. Być może więc sprawozdania Senat nie rozpatrzy, tym bardziej że większość w nim ma opozycja.
Zgodnie z ustawą o SN w takiej informacji pierwszy prezes SN przedstawia każdego roku sprawozdanie z działalności Sądu Najwyższego prezydentowi i obu izbom parlamentu, w których odbywa się nad nim dyskusja. Wcześniej jednak w poszczególnych pięciu izbach SN (i odbyły się one na początku zeszłego roku). Następnie sprawozdanie ocenić powinno Zgromadzenie Ogólne SN, w którym jest 80 sędziów. Od razu zaznaczmy jednak, że podzielonych mniej więcej po połowie na tych ze starego nadania i nowych. Ci pierwsi domagali się zwołania zgromadzenia, ale pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska odmówiła z powodu epidemii i braku odpowiedniego oprzyrządowania elektronicznego w Sądzie Najwyższym.