Tarcza 3.0 wznowi bieg terminów procesowych i sądowych. Uchyli też zakaz prowadzenia rozpraw i posiedzeń jawnych, choć trudno jeszcze mówić o pełnym powrocie na sale rozpraw?
To wprowadzenie nowych możliwości jawnego rozpoznawania spraw. Projekt tarczy 3.0. przewiduje m.in. rozprawy przy użyciu urządzeń technicznych i na odległość z przekazem obrazu i dźwięku. Osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu. Rozprawy w dotychczasowej formie będą możliwe, gdy zagwarantowane zostanie bezpieczne ich przeprowadzenie dla uczestników (dezynfekcja rąk, zachowanie zalecanej odległości między uczestnikami rozprawy, wykorzystanie maseczek etc.).
Na razie mamy zawieszenie terminów. Co to oznacza?
Dla stron procesu cywilnego, że od momentu wejścia w życie art. 15 zzs tarczy 1.0 z 2 marca 2020 r. żaden termin procesowy, np. na wniesienie apelacji lub zażalenia, ani sądowy, np. na nadanie sprawie dalszego biegu, nie rozpoczął się, a jeśli już biegł – uległ zawieszeniu na stan epidemii. Strona bez negatywnych dla siebie konsekwencji procesowych nie musi go dochować, np. gdy przysługuje jej prawo do złożenia środka zaskarżenia czy ma obowiązek wykonania zarządzeń wystosowanych pod rygorem zawieszenia postępowania.
Czytaj także: