– Przez sam akt akcesji do Unii Europejskiej Polska wyraziła zgodę na przewidziane w art. 322 ust. 1 lit. a traktatu o funkcjonowaniu Unii przyjmowanie w formie rozporządzenia zasad określających warunki uchwalania i wykonywania budżetu oraz kontrolowania rachunków – wskazuje w swym stanowisku dla TK MSZ, reprezentowane przed Trybunałem przez Piotra Wawrzyka, wiceministra spraw zagranicznych.
Gdyby podzielić zastrzeżenia prokuratora generalnego (PG), to można by powziąć wątpliwości co do wyrażenia przez RP zgody na przyjęcie mechanizmu warunkowości. Można jednak wyobrazić sobie potencjalne negatywne konsekwencje stwierdzenia niezgodności tego przepisu z Konstytucją RP (o co wnosi Ziobro), m.in. w zakresie uzyskiwania przez RP środków finansowych. Można też argumentować, że stwierdzenie niekonstytucyjności art. 322 ust. 1 lit. a lub przyjętego na jego podstawie rozporządzenia, nie pozbawi go skuteczności na płaszczyźnie prawa unijnego. Co więcej, potencjalny wyrok TK mógłby utrudnić władzom RP obronę istotnych interesów RP na forum unijnym.
Czytaj więcej
Wsparcie finansowe może być wstrzymane, jeśli brak praworządności narazi na szwank interes finansowy UE.
Polska mogłaby być narażona na stosowanie przez UE przewidzianych w rozporządzeniu środków ochrony budżetu oraz ewentualne postępowania związane z uchybieniem zobowiązań traktatowych, w tym naruszeniem zasady lojalnej współpracy. Mógłby to być kolejny argument do wykorzystania przez KE w trakcie procesu oceny polskiego Krajowego Planu Odbudowy – na rzecz nieuruchomienia środków dla Polski z tego instrumentu. Nie można też wykluczyć wniosków, że tego rodzaju deklaracja strony polskiej zostałaby uznana przez KE za przyznanie, że RP nie może być związana wymogami praworządności przy wydatkowaniu środków unijnych, co przyspieszyłoby zastosowanie procedury przewidzianej w rozporządzeniu.
Poza tym MSZ wskazuje, że zdecydowana większość argumentów PG była i jest podnoszona w kontaktach władz RP z organami unijnymi, jak również przez pełnomocnika RP przed TSUE. W konkluzji MSZ stwierdza, że z powyższych argumentów widać wyraźnie, jak bardzo skomplikowana jest materia będąca przedmiotem wniosku PG i przed jaką stoi TK.