Najczęściej pozwany (dłużnik) dowiaduje się o takiej sprawie właśnie z pisma komornika o zajęciu konta. W przypadku e-nakazu z Lublina czy zwykłego nakazu w postępowaniu upominawczym sprawa nie jest zbyt groźna, gdyż nakaz można stosunkowo prosto zaskarżyć, co zresztą nie wymaga opłaty. Należy mianowicie w ciągu dwóch tygodni od otrzymania pisma z sądu wysłać do sądu lub złożyć na jego biurze podawczym tzw. sprzeciw od nakazu zapłaty. Wystarczy nawet krótko napisać, że nie zgadzamy się z żądaniami powoda i jego argumentacją. Jeśli zaś takiego pisma nie złożymy, to nakaz zapłaty uprawomocni się po dwóch tygodniach od daty doręczenia. Sąd nada mu z urzędu klauzulę wykonalności i wierzyciel pewnie skieruje nakaz do komornika.