Raport Komitetu Obrony Sprawiedliwości powstał w rocznicę zawieszenia w obowiązkach sędziego Igora Tuleyi, który - za sprawą decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - od 365 dni nie może wrócić do pracy. Kolejnym jest przykład sędziego Waldemara Żurka, który ma odpowiadać w 14 postępowaniach wyjaśniających i dyscyplinarnych, czy prok. Krzysztofa Parchimowicza mającego 17 postępowań przed rzecznikiem dyscypliny oraz trzy postępowania karne.
- To są przykłady najbardziej drastyczne, ale podstawowy problem leży gdzie indziej - mówi na łamach portalu Onet.pl mec. Maria Ejchart-Dubois, współautorka raportu KOS. - Tym problemem jest fakt, że sędziów i prokuratorów można dziś nękać na dziesiątki sposobów, niekoniecznie uciekając się do dyscyplinarek. Efekt, jaki chce osiągnąć władza - czyli zastraszenie jak największej ilości sędziów - równie dobrze można osiągnąć poprzez tzw. miękkie represje - wskazuje.