Prezydencki projekt ustawy o sądach pokoju czeka w Sejmie na numer druku i wyznaczenie terminu pierwszego czytania. Tymczasem w grę wchodzi jeszcze pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości (do Sejmu jeszcze nie trafił). Zasadnicza różnica między tymi dwoma projektami, polega na tym, że prezydent nie widzi konieczności zmiany konstytucji do wprowadzenia sądów pokoju, a MS – tak. I to właśnie ta różnica powoduje, że – jak udało nam się nieoficjalnie ustalić – projekt MS cały czas jest w grze.
– Trwa analiza, czy instytucja wprowadzona bez zmiany konstytucji spełni oczekiwania – usłyszeliśmy z obozu Solidarnej Polski.
MS proponuje wprowadzić do ustawy zasadniczej nowe przepisy stanowiące, że „wymiar sprawiedliwości w zakresie określonym w ustawie mogą sprawować także sędziowie pokoju"(art. 175 ust. 3).
Bez zmian w konstytucji postępowania przed sądami pokoju byłyby trójinstancyjne. Taki model spowolniłby rozpoznawanie prostych spraw, ponieważ sąd rejonowy musiałby przeprowadzić pełne postępowanie dowodowe.
Czytaj więcej
Nowe sądy mają być ratunkiem dla obciążonych sądów rejonowych. Mogą je jednak pogrążyć.