Nie każdy protest przystoi sędziemu

Publikacja: 16.06.2010 04:50

Nie każdy protest przystoi sędziemu

Foto: Archiwum własne

[b]Od lat w środowisku sędziowskim działa Iustitia. Po co tworzyć nowe stowarzyszenie?[/b]

[b]Anna Czapracka, sędzia sądu okręgowego, prezes zarządu Stowarzyszenia Sędziów Themis:[/b] Znamy i podziwiamy 20-letnią tradycję Iustitii. Wielu założycieli Themis uczestniczyło w jej tworzeniu, ale obecna formuła nie wystarcza do zaspokojenia wszystkich potrzeb środowiska sędziowskiego, np. zacieśniania kontaktów międzynarodowych.

[b]Czy nie obawia się pani, że teraz głos środowiska sędziowskiego będzie słabszy?[/b]

Iustitia reprezentuje tylko część środowiska i jej stanowisko w wielu sprawach nie odzwierciedla stanowiska sędziów niezrzeszonych. Ministerstwo Sprawiedliwości o tym wie, tak jak sędziowie, którzy mają odmienne poglądy na strategię i taktykę prowadzenia negocjacji z MS – tak w obszarze ustroju sądownictwa, jak i w pozostałych dziedzinach organizacji wymiaru sprawiedliwości. Konsultacje społeczne MS powinny być prowadzone z możliwie najszerszą reprezentacją środowiska, z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych .

[b]Czy podstawy programowe Themis znacząco się różnią od programu Iustitii?[/b]

Obecny prezes Iustitii Maciej Strączyński sformułował kiedyś pod adresem moim i wielu podobnie myślących koleżanek i kolegów zarzut, że chcemy tworzyć „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”. Pouczał, że należy w działalności stowarzyszenia kierować się skutecznością. Naszym zadaniem jest stworzenie możliwie szerokiej platformy wymiany poglądów, również na forum międzynarodowym, gdyż przede wszystkim chcemy upowszechniać europejskie standardy w polskim wymiarze sprawiedliwości, poprawiać jego wizerunek w opinii publicznej i tworzyć sieć tematycznych ekspertów i organizacji.

[b]Themis, inaczej niż Iustitia, jest stowarzyszeniem elitarnym?[/b]

Jesteśmy pod wrażeniem sukcesów Iustitii w rekrutacji nowych członków i uczynienia z niej organizacji masowej. My jednak mamy inne aspiracje. Chcemy tworzyć ruch społeczny, możliwie najszerszy, ale siłą rzeczy, przy tak ambitnych priorytetach, ograniczony do osób, które chcą autentycznych zmian w działaniu wymiaru sprawiedliwości. Adresujemy naszą ofertę do sędziów, którzy chcą uczestniczyć w rozwijaniu współpracy sądowej czy tworzeniu sieci współpracy między stowarzyszeniami sędziów w innych krajach.

[b]Jaki jest stosunek Themis do ocen okresowych?[/b]

Oceny okresowe sędziów są powszechne w systemach sądowniczych państw europejskich. Problem z ich akceptacją polega raczej na tym, że środowisko się obawia, że takie oceny nie będą do końca obiektywne ani powiązane ze ścieżką awansu. Nie jest przecież tajemnicą, że są sądy i sędziowie nadmiernie obciążeni pracą, którzy nie są w stanie dorównać starannością swoim mniej obciążanym kolegom, że bardzo różnie układa się współpraca z personelem pomocniczym i różne są jego kompetencje, co wpływa na terminowość czynności. Sędziowie uważają, że najpierw należy wyrównać obciążenie pracą w skali każdego sądu, okręgu, apelacji i całego kraju, a potem wprowadzać oceny okresowe. Themis zamierza działać na rzecz wdrożenia najlepszych europejskich praktyk.

[b]Co z podwyżką wynagrodzeń. Iustitia walczy o to od lat.[/b]

Stanowisko Iustitii w kwestii podwyżek naszych wynagrodzeń rozumiemy, co więcej, rozumieją je też sędziowie i prokuratorzy zatrudnieni w MS, nawet ci na najwyższych stanowiskach. Prawdziwy spór nie toczy się więc między wysokimi urzędnikami MS a Iustitią reprezentującą gros sędziów, lecz wewnątrz całej Rady Ministrów, w szczególności między Ministerstwem Finansów a MS i Iustitią oraz sędziami i prokuratorami oraz ich reprezentacjami. Prawdziwym naszym pracodawcą jest podatnik i to jego trzeba przekonywać do korzyści, jakie przyniesie zwiększenie nakładów na wymiar sprawiedliwości.

[b]Jaki jest stosunek Themis do akcji protestacyjnych? Iustitia organizowała ich kilka.[/b]

Nawet tak szczytny cel, jakim jest walka o zapewnienie sędziemu statusu i poziomu wynagrodzenia współmiernego do godności jego urzędu i ciężaru odpowiedzialności, nie usprawiedliwia wszystkich metod protestów. Najkrócej to ujął jeden z naszych kolegów: „Nie po to strajkowałem na rzecz wolnych wyborów jako członek NZS, aby teraz protestować przez odmowę udziału w komisjach wyborczych, bo państwo mi za mało płaci”. Uważamy, że nam, sędziom, wypada mniej niż przedstawicielom innych zawodów, a przekonywanie społeczeństwa w obecnej sytuacji budżetowej państwa, stosując dni bez wokand, że należy nam podwyższyć uposażenia, może się okazać całkowicie nieskuteczne.

[i]—rozmawiał Tomasz Pietryga[/i]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/06/16/nie-kazdy-protest-przystoi-sedziemu/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[b]Od lat w środowisku sędziowskim działa Iustitia. Po co tworzyć nowe stowarzyszenie?[/b]

[b]Anna Czapracka, sędzia sądu okręgowego, prezes zarządu Stowarzyszenia Sędziów Themis:[/b] Znamy i podziwiamy 20-letnią tradycję Iustitii. Wielu założycieli Themis uczestniczyło w jej tworzeniu, ale obecna formuła nie wystarcza do zaspokojenia wszystkich potrzeb środowiska sędziowskiego, np. zacieśniania kontaktów międzynarodowych.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce