Prof. Safjan o antysemickich wpisach sędziego Dudzicza

Prof. Marek Safjan w rozmowie z onet.pl wypowiedział się na temat wpisów o członka KRS, sędziego Jarosława Dudzicza na forum internetowym, na którym pisał m.in., że Żydzi to naród "parszywy i podły".

Aktualizacja: 16.09.2019 11:30 Publikacja: 16.09.2019 08:32

Prof. Marek Safjan

Prof. Marek Safjan

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

"Podły, parszywy naród, nic im się nie należy" - taki wpis o Żydach według informacji "GW" umieścił w internecie użytkownik "jorry123". W sprawie wpisu złożone zostało zawiadomienie do prokuratury. Śledztwo trwa już cztery lata.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik potwierdziła "Wyborczej", że postępowanie dotyczy wpisu umieszczonego w internecie przez sędziego Jarosława Dudzicza.

Oburzenie wpisem wyraziła już ambasada Izraela, a rzecznik KRS sędzia Maciej Mitera zapowiedział, że będzie prosił sędziego Dudzicza o zrzeczenie się funkcji jego zastępcy.

- Gdyby się potwierdziło, że faktycznie sędzia i członek KRS był autorem takich wpisów, to można mieć poważne wątpliwości, czy ta osoba nie utraciła na zawsze zaufania publicznego - mówi Onetowi prof. Marek Safjan.

Czytaj także: Sędzia: na mowę nienawiści nie może być naszej zgody

Krajowa Rada Sądownictwa sprawą Dudzicza ma się zająć dzisiaj - przypomina onet.pl

- Moja wrażliwość w ogóle nie pozwala mi na akceptowanie takich treści. Zwłaszcza u osoby, która sprawuje zawód zaufania publicznego - tak antysemickie wpisy, których autorem mógł być członek KRS sędzia Jarosław Dudzicz, komentuje w rozmowie z Onetem prof. Marek Safjan.

- Przejawiany w ten sposób antysemityzm, homofobia czy ksenofobia pokazują albo brak zrównoważenia, albo kompletny brak zrozumienia, czym jest współczesne, otwarte społeczeństwo. A osoby, które piastują tak poważne stanowisko, jakim jest bycie członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, muszą prezentować odpowiednio wysoki poziom etyczny - dodaje sędzia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Prof. Safjan podkreśla, że swoją opinię wygłasza z zastrzeżeniem, że zostanie bez cienia wątpliwości potwierdzone, iż faktycznie autorem antysemickich wpisów był członek KRS sędzia Jarosław Dudzicz. - Tego rodzaju wypowiedzi budzą we mnie głęboką odrazę moralną, nie jestem w stanie tego tolerować. Zwłaszcza w naszym społeczeństwie, tak głęboko dotkniętym tragedią II wojny światowej i Holocaustu - mówi sędzia Safjan.

- Dyskusja na ten temat wciąż nie jest w Polsce zakończona, wciąż budzi ogromne emocje i ogromny niepokój. A jeśli piastujący wysokie stanowisko sędzia publikuje pod pseudonimem antysemickie wpisy, to niestety utrwala na świecie negatywny wizerunek Polaka-antysemity. A takie informacje natychmiast trafiają do wiadomości ludzi na całym świecie - dodaje.

- Gdyby się potwierdziło, że faktycznie sędzia i członek KRS był autorem takich wpisów, to można mieć poważne wątpliwości, czy ta osoba nie utraciła na zawsze zaufania publicznego. I czy nie zaprezentowała takiego systemu wartości, czy raczej antywartości, które nie pozwalają mu dłużej pełnić służby sędziowskiej - kwituje prof. Safjan.?

"Podły, parszywy naród, nic im się nie należy" - taki wpis o Żydach według informacji "GW" umieścił w internecie użytkownik "jorry123". W sprawie wpisu złożone zostało zawiadomienie do prokuratury. Śledztwo trwa już cztery lata.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik potwierdziła "Wyborczej", że postępowanie dotyczy wpisu umieszczonego w internecie przez sędziego Jarosława Dudzicza.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara